4.

155 23 32
                                    

junggnuj

masz czas gadać? mógłbyś mi pomóc z tą mitologią?

Taehyung westchnął, czytając wiadomość chłopaka. Czuł się trochę wykorzystywany, nie pierwszy raz zresztą.

Nie odpisał, tylko od razu zadzwonił do chłopaka. Nie musiał czekać długo, bo już po pierwszym sygnale drugi odebrał.

– Tak, mogę ci pomóc.

– Jesteś wielki – powiedział Jeon z wdzięcznością. – Próbowałem odsłuchać audiobooka, ale totalnie nie umiałem się połapać.

– Ile znasz mitów?

– Znam?

– No na bank jakieś pamiętasz. – Taehyung przygryzł wargę, mając nadzieję, że faktycznie chłopak coś pamięta. – W szkole były.

– Dedal i Ikar? – odpowiedział pytająco, a uzyskawszy przytaknięcie, kontynuował. – Demeter i Kora, to z Syzyfem, Prometeusz, Orfeusz i Eurydyka... No chyba to tyle.

Kim odetchnął zadowolony. Jeongguk wymienił więcej niż się spodziewał, co było dużym sukcesem, bo myślał, że nie otrzyma żadnej odpowiedzi.

– Wiesz, że nie dam rady opowiedzieć ci dzisiaj wszystkiego, prawda? – zaznaczył. – Ale mogę trochę ci pomóc. Musisz w miarę ogarniać podstawowych bogów, ale to raczej pamiętasz.

– Próbowałem nauczyć się dwunastu plac Heraklesa, ale pamiętam tylko piąta i ostatnią – wtrącił Jeon.

– No teoretycznie musiałbyś to wykuć jak wszystko, ale możesz sobie zapamiętać, że najpierw masz dwa rady zabicie, potem dwa razy schwytanie, potem wiesz. Przepędzenie się z niczym nie łączy, ale zapamiętaj, że przedziela znowu dwa schwytania. Później już gorzej, ugh, ale są rozmaicone i raczej ciekawe. – Usłyszał westchnięcie drugiego. – No co, masz pas Hippolity, potem byki, z tymi jabłkami też było ciekawe.

– Nie pamiętam – bąknął zawstydzony.

– Po prostu Hera dostała w prezencie z okazji zaślubin z Zeusem takie drzewa i Herkules miał przynieść te owoce. Generalnie nie wiedział gdzie iść, więc połowę jest opisana wędrówka, ale gdy doszedł to poprosił Atlasa, żeby poszedł za niego. Atlas podtrzymywał sklepienie – dodał szybko, czując wiszące pytanie Guka w powietrzu. – Skoro on miał iść to Herkules musiał potrzymać je za niego. Ale gdy Atlas wrócił powiedział, że już się natrzymał i nie chce tego z powrotem. – Zaśmiał się. – Trochę mi go szkoda, bo jest bardzo uczciwy i gdy Herkules powiedział, że spoko, tylko sobie coś poprawi, ten wziął to za niego, a tamten poszedł.

– Kumam.

– Nie wiem, co ci mam jeszcze opowiedzieć, tego jest tak dużo, że musiałbym to robić kilka dni.

– Co uważasz, że mogłoby być? – zapytał lekko zestresowany, dłubiąc w skórkach. – Mam same kapy, a nie chcę powtarzać.

– Apollo miał zawody z Marsjasem, które wygrał, ale królowi Midasowi się to nie podobało i za karę dostał ośle uszy. Generalnie, widział go tylko jego fryzjer, miał nikomu nie gadać, ale nie umiał się powstrzymać, więc poszedł to wykrzyczeć i wszystko zaczęło szumieć na jakichś polach czy coś. No i Atena też miała zawody z Arachne, którą później zamieniono w pająka. To sobie możesz połączyć z arachnofobią.

– Zrozumiałem.

– Są jeszcze dwaj bracia, Kastor i Polideukes, pojawiają się parę razy i są też chyba w konstelacji czy coś. Potem masz masę tych legend i podań, nie będzie ci lepiej sobie ich poszukać na YouTube albo gdzieś na Google?

– Nah, ciebie lepiej mi się słucha. – Uśmiechnął się, rad, że Tae go nie widzi. Pewnie za te rumieńce byłoby mu jeszcze bardziej wstyd. Słyszał jak drugi ziewa, przez co czuł lekkie wyrzuty sumienia. – Tylko chwilę jeszcze, co? Nie bądź pizda.

– Dzięki – prychnął. – Powiedziała druga pizda, która nie może przeczytać dwustu stron książki i kumpel musi mu tłumaczyć.

Jeongguk zaśmiał się głośno, odrzucając głowę do tyłu, czego Kim nie mógł zauważyć.

– Powiedz coś jeszcze ważnego i kończymy. Jestem zmęczony. – Skłamał, jednak nie mógł wiedzieć jaką ulgę poczuł Tae słysząc jego słowa.

– Tantalos i Syzyf byli podobni moim zdaniem. Byli ludźmi, biesiadowali na Olimpie i zdradzili coś ważnego i trafili do Tartaru.

– Tantalos to jest ten, co sięgał po te jedzenie?

– Mhm – przytaknął. – Całkiem dużo wiesz, myślę, że kolejnej kapy nie będzie. Tylko się skup i na dwa wyjdziesz.

– Dzięki, Hyungie. Wyśpij się czy coś.

– Ta, dobranoc — odpowiedział i rozłączył się. — Czy coś.

jest okej? 🥺

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

jest okej? 🥺

możemy sobie popisać o mitologii haha dksjd

(not) dream school| kth.jjg; pjm.knjOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz