6

701 29 4
                                    

Była 6 rano. Obudziłam się i biegałam nie wiedząc co na siebie włożyć. Postawiłam na biało-czarną sukienkę.

 Postawiłam na biało-czarną sukienkę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Strasznie się stresuje. Nie wiem jacy oni są. W sumie nie myślałam jeszcze nad tym co powiedzieć na wstępie. ,,Cześć, jestem Zuza.." nie, to nie całkiem dobry pomysł. Może bardziej poważniej... nie, jeszcze pomyślą, że jestem sztywna. W sumie najlepiej chyba będzie wyśrodkować, czyli trochę poważnie trochę na wesoło.

- Co ty tak biegasz?- zapytała Scarlett wychodząc ze swojego pokoju

- Przecież idę do pracy - odpowiedziałam

- No to wiem - powiedziała Scarlett

Wzięłam szczotkę i zaczęłam czesać swoje włosy. Potem zrobiłam lekki makijaż. Wypiłam herbatę i wzięłam się za dobieranie butów. Chciałam założyć wysokie buty, ale jak pomyślałam więcej zaniechałam tego pomysłu. Mogą mnie nie wpuścić na salę. Ostatecznie wybrałam Czarne półbuty z kokardkami na wierzchu. Oglądałam się przez chwilę w lustrze. Potem wzięłam swoją ciemno szarą torbę, spakowałam telefon, jakiś notatnik, portfel, piórnik i klucze do domu.

- To powodzenia - powiedziała Scarlett uśmiechając się i przy okazji uścisnęła mnie

- Na pewno się przyda - powiedziałam kiedy wychodziłam

Spojrzałam na zegarek, była 7.10. Akurat za 3 minuty przyjeżdża autobus. Nie będę musiała iść, super. Pewnie jak zwykle będzie tłok. I jeszcze zapomniałam słuchawek, fajnie zaczyna się ten dzień. Na przystanku jak zwykle starsi ludzie, drące się dzieciaki i ich matki, które wychodzą ze skóry, żeby swoje pociechy uspokoić. Wreszcie pojazd podjechał na przystanek. Tłum ludzi zaczął wysiadać, a następnie wsiadać do autobusu. Jak myślałam, był tłok, ale można było jakoś oddychać. Stałam przy drzwiach, bo bezsensu było siadać skoro zaraz i tak zostanę zepchnięta. No dobra, czyli z rozkładu wynika, że za cztery przystanki wysiadam i jestem pod Halą Stulecia. Siatkarze mają mieć tam trening przed towarzyskim spotkaniem prawdopodobnie z Holandią. Strasznie się stresuje, nie mam pojęcia jak zareagują na dziewczynę w ich wieku lub nawet młodszą, która chce nauczyć ich jak radzić sobie z różnymi sytuacjami. Za kilka minut będę na miejscu. Nie mogę się doczekać, a zarazem strasznie się boję. Jesteś psychologiem, musisz pokazać że jesteś nie do zdarcia. Autobus stanął w wyznaczonym miejscu. Wysiadłam i udałam się pod halę. Jest 7.25 i zamknięte drzwi. Więc pewnie jestem zmuszona czekać. Dobrze, przynajmniej zaplanuję co mówić. W sumie bez sensu, bo i tak powiem wszystko inaczej. Dobra weź się w garść. Właśnie czuję, że ktoś usiadł obok mnie, ratunku!

- Cześć - powiedział mężczyzna, skąd znam ten głos. Podniosłam głowę i zobaczyłam MICHAŁA KUBIAKA. Pewnie gapiłam się na niego jak ta głupia, więc zapewne chciał podtrzymac rozmowę

- Ty jesteś tą nową psycholog?- zapytał

- Em tak to ja - zaczęłam

- To dobrze, poprzednim psychologiem był facet i był okropny. Właściwie to nigdy go nie było - opowiadał - a właśnie gapa ze mnie, jak masz na imię?

- Zuzanna, ale możecie mówić Zuza

- Ja chyba nie muszę się przedstawiać - powiedział to śmiejąc się

- Oglądam siatkówke także wiem jak masz na imię - powiedziałam - mogę mówić na ty?

- Pewnie

- A i mam pytanie, jacy są siatkarze naprawdę ?

- A jacy mają być - zaczął - są na początku nieufni, szczególnie jeden, ale jak będziesz dla nich wyrozumiała to myślę, że dużo zyskasz w ich oczach. Czasem zachowują się chamsko, ale przyzwyczaić się można. Są strasznie pomocni i zabawni. Myślę, że dogadasz się z nami

- Mam nadzieję - odpowiedziałam - i czemu jeszcze nie jest otwarte ?

- Bo jeszcze nikt nie otworzył - powiedział śmiejąc się

- To wiem - odparłam również uśmiechając się

Wreszcie drzwi zostały otwarte i mogliśmy wejść. Kubiak poszedł do szatni, a ja usiadłam na jednym z krzeseł. Może ta praca będzie fajna.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

I jak się podoba? Komentarze i gwiazdki mile widziane 😉😁😄

Siatkówka jest fajna, ale ty jeszcze fajniejsza || Aleksander Śliwka/zawieszone/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz