II

4K 131 31
                                    

          |Zaproszono Jessica Selmar |
                         Do znajomych                      

Zanim się obejrzyłam Jessica napisała mi już wiadomość.

Jessica zmieniła nick Bella Wall na ,, Niegrzeczna Uczennica " .

Niegrzeczna Uczennica :
No no, a czemu niegrzeczna?

Jessica Selmar :
Nie ładnie używać telefonu na lekcji, i to jeszcze na mojej!

Zanim się obejrzałam Nauczycielka zabrała mi telefon a ja rzekłam :
- Proszę oddać, już chowam błagam!
- Zostań po lekcji a pomyślimy. - Rzuciła Nauczycielka.

Za 5 min dzownek więc to zaraz.
Przez całe 5 min bawiłam sie skuwką od długopisu.

Gdy wszyscy juz wyszli z sali  nauczycielka wstała i zamknęła drzwi na klucz.

Zrobiło sie niezręcznie. Ale nagle nauczycielka rzuciła :

- Na lekcji mów mi Proszę Pani ,ale prywatnie po imieniu - powiedziała dając mi telefon -

- Dobrze, Przepraszam. Za spóźnienie i używaniu telefonu na Pani lekcji - powiedziałam na jednym wdechu.

Wtedy nauczycielka przybliżyła się do mnie i rzuciła:
- Nie przepraszaj, maluchu. - Moje policzki zaczęły płonąc - Patrząc po twoich ocenach z tamtej szkoły, to źle tobie szła Bilogia, Co powiesz na małe korepetycje?

Przez chwile przemyśleń nie wachałam się powiedzieć tak. Miło mi się zrobiło ,że zaproponowała mi. Chciała mi pomóc.

- Zgadzam się. Gdzie i kiedy? - Odpowiedziałam z lekkim uśmieszkiem.

- No to tak, przez cały tydzień na 8 lekcji w mojej sali. Pasuje Ci? - Zapytała Nauczycielka.

- Yyy... Jasne! Tak! - Powiedziałam cała jak burak.

- Ja bym miała siebie dość, a tak ogółem to masz urocze policzki. - Powiedziała z grymasem lecz ostatnie słowa troche ciszej.

Gdy zadzwonił dzwonek nie śpieszyło mi się na lekcje. Udałam się do szatni.

Co jeżeli się w niej zakochałam?
Przecież ona jest starsza.

Każdy jej dotyk u mnie budził stado motyli w moim brzuchu. Czułam się przy niej tak lekko, bez granic.

Na ziemie sprowadziła mnie moja przyjaciółka z klasy - Megan - .

Usiadłyśmy na ławce w szatni całą lekcje i zaczęliśmy plotkować. Opowiedziałam jej wszystko z jak największymi szczegółami mojej znajomości z nauczycielką od Biologii.

....

Siedzę już po całym dniu w szkole. W mojej ulubionej kawiarence. Zamówiłam Latte Macchiato.
Ujrzałam że wchodzi ona. Ta sama kobieta z którą mam dodatkowe zajęcia cały tydzień. Piękna jest.
Spojrzałam w jej strone po czym lekko się uśmiechnęłam. Zauważyła to i odwzajemniła uśmiech. Podeszła do mnie i się zapytała:

- Mogę się dosiąść czy na kogoś czekasz?

- Nie, proszę usiąść.

Moje policzki stawały się coraz bardziej czerwone. Po głowie chodziło mi tylko aby się do niej zbliżyć.
Czułam ,że chcę spędzić z nią resztę mojego życia.
Ona jest starsza. Bella nie zapominaj.

- A więc, czemu siedzisz tutaj tak samotnie? - Zapytała mnie nie pewnie.

- Tak jakoś wyszło - Odpowiedziałam ze smutkiem.

- Widzę ,że coś Cię gryzie... Chcesz mi coś powiedzieć? - powiedziała czuło Nauczycielka.

- Może... nie tutaj. - Odpowiedziałam.

- Jeżeli chcesz możemy pojechać do mnie . - Zaproponowała nauczycielka.

- Do-dobrze. - Powiedziałam a wtedy bez słów ja i Jessica ubraliśmy się i pojechaliśmy do niej do domu.

Nie mów nic | Zakończone ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz