Urlop dla Huxa i kradież bułek z Lidla

198 13 44
                                    

*na kanapie siedzą (od lewej do prawej) Rey, Finn, Rose, Poe, Hope, Kylo, Hux i Leia. Obok na kanapy stoją Luke, Chewbacca, Han, Padme, Vader, Maul i Obi.

Hope: Witam ponownie! Nie przeciągamy i zaczynamy nasza zabawę. Dziś będzie dość krótko so dalej! Najpierw wyzwanka od AurasingSW . Soooooo... Hux! Masz wyjechać na dwa tygi na urlop.

Hux: COOOOOO?! Nie!

Hope: Odpoczniesz sobie od Kylo UwU

Hux: ... Elo mnie tu nie ma! *pobiegł się pakować*

Hope: Teraz... Poe, Anakin i Han! Urządzimy konkurs kto jest lepszym pilotem!

Poe: Ta jest!

Han: Dobre!

Anakin: Oooooo!

*Hope pstryka palcami i sceneria zmienia się na trasę wyścigu. Na starcie stoją Poe w swoim X-Wingu, Han w Sokole Milenium i Anakin w swoim statku Jedi*

Hope: Na miejsca....

*uczestnicy odpalają silniki*

Hope: Gotowi.... START!

*zawodnicy wylecieli ze startu jak z procy, idą łeb w łeb*

Hope: *obserwuje czy wszyscy lecą zgodnie z regułami, biegnie pędem na metę* Zaraz dowiemy się kto jest zwycięzcą!

*zawodnicy przelecieli przez metę jednocześnie, tak szybko ze Hope się przewaliła i zrobiła przewrót do tyłu*

Hope: Damn... jest remis.

Poe: *wysiadł ze statku* CO?!

Han: *też wysiadł* Żądam ponownego przeliczenia punktów!

Anakin: Również!

Hope: Nie! Jest remis! I koniec.

Han, Poe i Anakin: Dobraaaaaa...

*sceneria znów zmieniła się z powrotem na mieszkanie*

Hope: Teraz... Padmé! Nie czułaś ze wychodzisz za psychopatę i zabójcę i ogólnie osobę niestabilną emocjonalnie?

Padmé: Szczerze to troche czułam... Ale mu o tym nie mówiłam...

Hope: Okay... teraz Obi! Jak to jest mieć high ground?

Obi-wan: To naprawdę wspaniałe uczucie. Mówię wam...

Hope: Okej.... Finn! Masz poleciec na Tatooine i policzyć wszystkie ziarenka piasku! I nie wracać dopóki nie skończysz.

Finn: Eh... No dobra... *polazł tam*

Hope: Iiiiiiiii teraz Rey! Przeszłaś na ciemna stronę?

Rey: Ja? Nie.

Hope: To co to miało być na zwiastunie do TROS? *pokazuje na telu zwiastun*

Rey: WTF?! To nie ja!

Hope: No dobrze... a teraz wyzwanka od FluffyGirl_PL ! Chewie!

Chewbacca: *warknął coś*

Hope: Czemu tak rzadko się czeszesz?

Chewbacca: *mówi coś niezrozumiałego*

Han: Yhm... powiedział ze nie lubi bo te kołtuny są paskudne do rozczesywania.

Hope: Oof... znam ból. *pokazuje na swoje włosy upięte w kitkę* To nie jest łatwo rozczesać takie cuś. Dobrze... dalej! Obi-Wan, masz pójść wylać fioletową farbę na Anakina i cyknąć mu focie. *daje mu wiadro z farbą*

Obi-Wan: Taaaaak! *bierze wiadro i idzie powoli*

*słychać chlust, stłumiony śmiech i dźwięk robienia zdjęcia. Po chwili wraca Obi-Wan*

Obi-Wan: Już.

Hope: Okej.... Lord Vader! Sciągał Lord na matmie? *pokazuje na ten moduł który ma na brzuchu*

Vader: Nie...

Hope: Mhm... Teraz Luke i Leia! Macie zapier**lic bułki z Lidla.

Luke: ... ciekawie. Chodź, siostra.

Leia: Okej...

*poszli.*

Hope: Dopóki nie wrócą, zrealizujemy inne wyzwania. Maul!

Maul: Tak?

Hope: *bierze laczka i jeb nim Maulowi w twarz* To od FluffyGirl_PL . Masz tym laczkiem za**bać Obiemu.

Obi-Wan: Eeeee... chyba zostawiłem włączone żelazko... *ucieka*

Maul: Gdzie uciekasz?~ *goni go*

*po chwili słychać serie uderzeń laczkiem, Obi-Wana mówiącego „K*rwa No nie!" I Śmiech Maula*

*nagle na ich chatę wbijają Luke i Leia z torebką bułek zarypanych z Lidla*

Hope: Dość szybko... Macie talent. No dobrze. To wszystko na dziś. A Finn jeszcze się ciut pomęczy z tym piaskiem... Pamiętajcie o wyzwankach!

Wszyscy: Niech moc będzie z wami!

Star Wars: Truth or DareOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz