#11

232 19 28
                                    

Kiba P.O.V
[T/I] jest taka spokojna. Czy na prawdę nie przejęła się w ogóle tym, że nikt nie wie gdzie jesteśmy? Patrzyłem na jej odrętwiałą sylwetkę spoczywającą na moich kolanach. Szkoda, że Naruto nie jej pocałować mnie.. Wtedy uderzyło mnie wspomnienie mojego wyzwania. Nosiłem stanik [T/I]! Czy ona chce doprowadzić mnie do utraty zmysłów tak po prostu mnie gdzieś pchając?! Ciekawe czy ma miękkie włosy. W sumie, nie zaszkodzi sprawdzić! Sięgnąłem ręką w stronę śpiącej
[k/w]włosej. Pomiziałem jej loki rozrzucając je jeszcze bardziej po twarzy dziewczyny. Słodko wyglada, kiedy śpi. W sumie kiedy nie śpi też..
Wtem za drzwiami wyczułem jakąś chakrę. Zbliżała się do nas, więc postanowiłem podnieść śpiącą [k/o]oką i gdzieś się z nią schować. Ledwie zdążyłem upchnąć się za szafkę z ryżem, kiedy usłyszałem chrobot klucza w zamku. W drzwiach stanął czarnowłosy chłopak; młody geniusz Akademii, Sasuke Uchiha. Kuso, czemu akurat ON?! Wszystkie laski na niego lecą, a ja właśnie miałem jedną tylko dla siebie! I do tego tą najśliczniejszą.. Zaraz, o czym ja myślę?! Teraz zdałem sobie sprawę z tego, że jeśli Uchiha znajdzie nas teraz, będzie to wyglądać, jakbym conajmniej ją porwał.. No cóż, na mnie już za późno.
- Czemu ją tu zaciągnąłeś, co kundlu? - wzdrygnąłem się, kiedy usłyszałem zimny głos tuż obok mojego ucha. - Oddaj, wszyscy idą powoli spać, chyba nie chcesz zostać tu na noc?
- Nie mów mi co mam robić! - Jaki ten gość jest wkurzający! - Sam mogę zanieść ją na górę. Pewnie jestem nawet silniejszy niż ty!
- Szczerze wątpię.. - nawet nie zauważyłem kiedy założył sobie [k/w]włosą na plecy. - Noga, idziemy. Idź lepiej poszukaj swojego psa i z nim się w coś  pobaw, a [T/I] zostaw w spokoju. - zacisnąłem zęby, ale nie chciało mi się już drzeć na tego dupka. I tak swoją drogą, to Akamaru pewnie czuje się zagubiony, lepiej go znaleźć.

Sasuke P.O.V

Dobrze, że ich znalazłem. [T/I] jest moja i tylko moja. Nie zamierzam się nią dzielić z jakimś pchlarzem. Do tego jeszcze ten cholerny Naruto zmarnował jej pierwszy pocałunek.. co za debil.
Doszedłem już do drzwi pokoju Hinaty. Tam miała spać żeńska część grupy. Zapukałem cicho, w razie gdyby ktoś już spał, ale zaraz usłyszałem krzyki, więc chyba jeszcze moge wejść. Hyuga otworzyła drzwi patrząc na mnie ze zdziwieniem. Wskazałem na dziewczynę śpiącą mi na plecach, a perłowooka zachichotała. Pokazała mi materac, na którym miałem ją położyć. Ułożyłem głowę dziewczyny na poduszce i już chciałem wyjść, lecz niestety nie było mi to dane.
- Sasuke-kun, patrz jaką mam ładną piżamę!
- Sasuke-kun, chcesz dziś ze mną spać?
- Nie, to  ja będę z nim spać! Prawda, Sasuke?
- Dobranoc. - powiedziałem na odchodnym i szybko wybiegłem z pokoju. Słyszałem jeszcze kłótnie moich fanek, komu powiedziałem ,dobranoc'.
Szybko wszedłem do pokoju gdzie reszta chłopaków wyrywała sobie koce i kłóciła się o futony. Znalazłem sobie jakiś wolny i przebrałem się w czysty strój pod kołdrą. Mruknąłem coś w stylu ,dobranoc' i zacząłem rozmyślać o wszystkim co się dzieje.
- Jak właściwie, [T/I] ma na nazwisko..? Nigdy chyba nie słyszałem, imienia rodowego jej klanu, nawet w Akademii. Na pewno nie jest Hyuga, bo nawet nie ma byakugan'a i poza tym Hinata to tylko jej kuzynka. Czy ona w ogóle wie, jakie jest jej pełne imię? Pewnie Miikai wiedziała.. Cholera, dlaczego przyjemne rzeczy nie mogą trwać wiecznie? Czemu ludzie odchodzą? Cholerny Itachi. Pozbawił mnie klanu i domu, a swoją własną przyjaciółkę życia. Zawsze myślałem, że on ją kochał, że będą kiedyś razem.. cóż, jakoś odbuduję mój klan bez ich pomocy.. Sasuke ogar! Co z ciebie za zboczeniec! Pójdę lepiej spać, bo mózg mi się chyba przegrzał..

[T/I] P.O.V

Wzdrygnęła się z zimna i otworzyłam jedno oko. Miło, jak się ma okno, może mi wybudują jedno na urodziny. Spytam wójka.
Nade mną zobaczyłam obcą sylwetkę. Nie dało się rozróżnić konturów twarzy.
- Hmpf? - wydałam zduszony przez kołdrę pomruk. Postać pochyliła się bliżej mnie.
- [T/I]-chan, t-to tylko j-ja.. nie mogę spać n-no i chciałam spytać, czy mogę spać z t-tobą? - usłyszałam cichutki głosik mojej kuzynki. Zamrugałam i wyciągnęłam rękę w jej stronę.
- Jasne, wskakuj Hina-chan. - wymruczałam i ogarnęłaby trochę okrycia, żeby dziewczyna mogła się położyć. Położyła się tuż obok mnie i wtuliła we mnie twarz. - Śpij dobrze~ - i tak zasnęłyśmy. Wtulone w siebie, pod kołderką. Tak w ogóle, to jej włosy bardzo ładnie pachną. Chyba zapytam rano, jakiego szamponu używa.
————————————————————————
Jii poszło. Sorry za tę rozkminę Saska, ale jakoś tak mi się chciało, no cóż. Wiem, że wiele osób nie lubi Hinaty, ale ja tak, więc musicie z nią przeżyć, jasne?
Dobranoc ~7~"

🌻Nestuki🌻

In your dreams~ [Naruto various x reader] {PL}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz