Rozdział 6.

1.6K 52 1
                                    

Pov. Stuu

Kiedy już wszystko pozwiedzaliśmy, usiedliśmy przy dużym stole w kuchni i rozmawialiśmy na przeróżne tematy. Głównym tematem było oczywiście kto kiedy sprząta. Swoje pokoje i łazienki sprzątamy sami, a kuchnie, salon itp się podzieliliśmy.
Po "rodzinnym" spotkaniu, każdy poszedł do swojego pokoju żeby ogarnąć rzeczy.

Pov. Julka

Poszłam do swojego pokoju. Wyjęłam kilka ubrań. Część porozkładałam na łóżko, a część schowałam do mojej ogromnej szafy. Oczywiście moim ulubionym elementem w pokoju była toaletka. Składała się z tysiąca szufladek i lustra. Miałam też przepiękny widok na podwórko z moich okien. Nagle usłyszałam pukanie do drzwi i odruchowo krzyknęłam "proszę!".

-Hej, jak Ci idzie rozpakowywanie? - usłyszałam męski głos.
-Oh, to ty Kacper. Nawet dobrze, ale i tak większość rzeczy została w domu i później ktoś od nas ma pojechać po resztę.
-Wiesz, że chyba masz największą sypialnie z tego domu?
-Gadasz...
-No mówię ci, na prawdę. Byłem u wszystkich i zdecydowanie twoja jest największa. - mówił kładąc się na moje łóżko, gdzie leżały wszystkie ciuchy.
-Złaź z moich ubrań! - krzyknęłam żartobliwie, ale wtedy potknęłam się o dywan i upadłam centralnie na chłopaka.
-O Jezu przepraszam... - zaczęłam się śmiać.
-Nic się nie stało - również zaczął się śmiać.

Położyłam się obok niego i jeszcze chwilę rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. Nagle ktoś wszedł do mojego pokoju, tym razem bez pukania. W drzwiach zobaczyłam...

=====================================
Eluwina kochani! Co tam u was słychać?
Przepraszam, że takie zakończenie rozdziału, ale wiecie... Polsat! 😂❤️

Oᥒᥣყ frιᥱᥒds [ZAWIESZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz