Rozdział 13

1.1K 54 4
                                    

Pov. Marcin

-J-ja...
-Marcin! - usłyszałem wołanie Stuu.
-Już idę!

Wstałem z łóżka Lexy.

-Ale co mi chciałeś powiedzieć? - spytała.
-Już... Nic. No w sumie i tak było nie ważne. Później pogadamy, Stuu mnie woła.

Wyszedłem z pokoju. Wiem co sobie o mnie teraz pomyśli... Debil, idiota itp.

Pov. Lexy

A ja już myślałam, że powie... Yghh po co sobie nadzieję robiłam... To co miał mi powiedzieć... Podobno nie było ważne... Na pewno nie chodziło mu o to. A gdyby mnie kochał, został by tu, a nie poszedł do Stuu. Jezu ja nie wiem...

Wstałam z łóżka i skierowałam się w stronę pokoju Julki. Zapukałam, bo jednak szanuje ich prywatność.

-Proszę! - usłyszałam głos Julki.

Weszłam powoli, a tam zobaczyłam Julke i Kacpra.

-Ym... To ja nie będę wam przeszkadzać - zaczęłam powoli wychodzić.
-Nie, chodź tu Lexy. Ja i tak wychodzę, więc sobie pogadajcie - odezwał się Kacper, po czym wyszedł.
-To o co chodzi Lexy? - spytała Julka.
-Bo... Em... Jesteś z Kacprem? - bałam się zacząć mówić o Marcinie.
-Y... No... Tak, ale nie mów nikomu... Wiesz tylko ty i Stuu.
-No problem - uśmiechnęłam się.
-Dobra, a teraz mów o co chodzi, bo widzę, że przyszłaś spytać o coś innego, ale się boisz - ygh... Zauważyła.
-No, bo... Okropnie podoba mi się Marcin, a nie wiem jak mu to powiedzieć...
-Normalnie! Podchodzisz i mówisz... Tak prosto z mostu jest najlepiej, bo pokazujesz, że się nie boisz wyrażać swoich uczuć.
-A jeśli się boję?
-To ukrywaj to jak debil i siebie rań...
-No, ale Julka... Ty nic nie rozumiesz... - położyłam się na jej łóżko.
-Rozumiem kochana... Powiedzenie Kacprowi, że go kocham też nie było łatwe dla mnie. Wiele czasu zmarnowałam na głupie ukrywanie... A mogłam z nim być już dawno. Proszę, nie popełnił tego samego błędu... Idź do Marcina i powiedz mu to prosto w twarz.
-Idę.
-To idź.

Nastała cisza. Julka patrzyła się na mnie przez dobre 5 minut.

-No i...? Czemu nie idziesz?
-Bo się boję, ok?
-No to ja ci pomogę - wstała, podniosła mnie z łóżka i zaprowadziła na korytarz - Maaarciiin! Lexy chce poważnie pogadać!
-I hate you Julka, I hate you...
-Jeszcze mi podziękujesz - weszła do pokoju i zamknęła drzwi.

Ale przypał... Teraz to serio pomyśli, że jakaś idiotka... Nie potrafi sama zagadać tylko prosi o pomoc przyjaciółkę...

Oᥒᥣყ frιᥱᥒds [ZAWIESZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz