Rozdział 6

366 12 0
                                    

Po zjedzeniu lodów na mieście wracaliśmy do domu. Spojrzałam w górę i ujrzałam wysoki budynek. Skręciłam w prawo, kiedy zorientowałam się, że się zgubiłam.
-Zajebiście...- mruknęłam do siebie. Chodziłam w kółko bez wyjścia ponad godzinę. Próbowałam włączyć nawigację, ale nie było zasięgu. THE BEST DAY EVER. Trzymałam nos w ekranie do póki na kogoś nie wpadłam. Spojrzałam na osobę, która jak się okazało była tą samą dziewczyną, na którą wpadłam dzień temu.
-Hej to znowu ty- powiedziała surowo.
-Ta...- odpowiedziałam cicho.
-Co tu robisz? - patrzyła na mnie bardzo dziwnie do momentu, w którym zalałam się łzami.
-Ej... weź... dobra jak ci na imię?- mówiła próbując mnie uspokoić.
-A... Amy- odpadłam zapłakana.
-Jestem Rose- uśmiechnęła się dziewczyna.
-Jest tak. Zgubiłam się i nie mogę znaleźć wyjścia z tego zadupia. Pomóż mi BŁAGAM. Rose kiwnęła głowom i poprowadziła mnie do centrum miasta, gdzie jeszcze przed chwilą byłam.
-Dzięki! Chodź!- pociągnęła ją za rękę a ona nic nie powiedziała. Doszłyśmy do mieszkania chłopaków. Wszyscy rozmawiali między sobą bardzo zdenerwowani. Kiedy Jimin mnie zobaczył przytulił mnie do siebie w bardzo szybkim tempie.
-Jesteś cała!!- krzyknął dając mi buziaka w czoło.
-Tak. Cała i zdrowa. To jest Rose. Koleżanka, która przed chwila spotkałam.- spojrzałam na dziewczynę. Wyglądało na to, że jeden z nich wpadł jej w oko. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Poznałam cię w Korei... |BTS|Park Jimin| Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz