Wręcz banalne były moje późniejsze działania choć muszę przyznać, że czasochłonne. Niszczenie świata i budowanie go od nowa było dla mnie zabawą jednak nie zajęło mi to pięciu minut. Moje starania z tygodni pochłaniały miesiące aż w końcu minął rok. Ziemia wolno zaczynała przypominać miejsce o którym zawsze marzyłem, zrównałem z ziemią prawie wszystkie budynki, no oczywiście byłem zmuszony zostawić pewien rejon, aby ludzkie dusze ukryte pod postacią motyli miały gdzie mieszkać, wszystkie drogi i ludzkie wynalazki zniszczyłem i zastąpiłem pasmami gór, w których roiło się od zejść do piekieł, aby moje duszyczki nie musiały cierpieć w zamknięciu. Pojawiło się znacznie więcej lasów jednak nie zwykłych drzew, a roślin, które wyglądały jakby się paliły. Oczywiście chodziło mi o to żeby tak wyglądały, bo przecież eghem piekło! Najwięcej radości sprawiło mi jednak tworzenie czegoś na wzór mojego pałacu. Nie chciałem, żeby Shin musiał mieszkać w piekle więc stworzyłem kamienną fortecę położoną niedaleko morza. Widok praktycznie ze wszystkich okien zapierał dech w piersiach i właśnie takiej reakcji oczekiwałem od chłopaka
W końcu kiedy byłem pewny, że wszystko jest skończone wezwałem do siebie Gabriela
-Tak? - spytał wlatując przez ogromne okno do pomieszczenia
Nałożyłem na siebie ludzkie ciało i lekko przetarłem twarz dłońmi
-Spraw, żeby motyle doleciały do swoich nowych domów - powiedziałem
-A co z Shinem? - spytał
-Sprowadź go tu - odparłem
-Oczywiście - powiedział po czym wyleciał
Usiadłem sobie na moim tronie. Bóg miał swój tron to ja też chce! Nikt mi już tego nie zabroni!
Jakiś czas czekałem praktycznie w bezruchu czekając na Gabriela i mojego ukochanego jednak z czasem zacząłem się denerwować
Ostatecznie wstałem, podszedłem do okna, rozłożyłem skrzydła i już chciałem lecieć ich szukać, gdy wpadł na mnie Gabriel
-Mamy mały problem - powiedział szybko ze mnie wstając i mi pomagając
-Jaki kurwa problem? - spytałem
-Shin zniknął
AUAUAUAUUAUA MARATON KRÓTKICH ROZDZIAŁÓW I JAK USŁYSZE SPRZECIW TO ZAJEBE JAK PSA
CZYTASZ
Kochanek Szatana [YAOI]
Teen FictionMiłość między młodym Księdzem, a samym Szatanem? Niby niemożliwa, ale czasami łatwo zmienić niemożliwe w możliwe Romans między tą dwójką przyniesie im wiele kłopotów, ale czego nie robi się dla miłości