Boję Się Ciebie Stracić

1.2K 53 13
                                    

Lato powoli zbliżało się ku końcowi, na drzewach pojawiły się pierwsze złote liście a podmuchy jesiennego wiatru przynosiły zapach dojrzałych jabłek, deszczu oraz lasu. Z uśmiechem spoglądałam na przyszłych shinobi wracających po pierwszych zajęciach z akademii - dawało mi to uczucie dziwnej radości i nostalgii.. Westchnęłam przeciągle siedząc owinięta grubym kocem na tarasie, popijając przy tym gorącą czekoladę. Mieszkańcy wioski przez całe lato mówili, że dawno nie widzieli tak upalnych miesięcy, modlili się o jak najszybsze przybycie jesieni, ta stwierdziła że spełni ich oczekiwania i pojawiła się, dość chłodna jak na wrześniową pogodę.

Rodzice ruszyli na misję do piasku- nie mogli się pogodzić z tym, że omiai nie wyszło po ich myśli, wszystkim było wielką zagadką, dlaczego Tsutomu tak nagle, z dnia na dzień zrezygnował z decyzji o wzieciu ślubu ze mną. Z rozmów, które przeprowadzili ze mną rodzice dowiedziałam się jedynie o tym, że mężczyzna nabrał wody w usta i powiedział jedynie, że z obcą kobietą ślubu brać nie będzie. Było to dla mnie ogromną ulgą, gdyż chciałam jednak mieć romantyczny ślub, z osobą którą kocham, oraz z taką z którą mogłabym spędzić całe życie. Rodzice jednak nie dawali za wygraną - chcieli mnie oddać mężczyźnie z Kusagakure, jednak na szczęście udało się wyrzucić ten pomysł rodzinie z głowy. Po wielodniowych kłótniach, oraz po okresie dość długiego milczenia ojciec oraz matka zrozumieli, że nie wyjdę na siłę za mąż. Gorzej było z postawieniem ich przed faktem iż moim wybrankiem został Sasuke Uchiha... Rodzicielka postanowiła zawrzeć pakt milczenia, od chwili gdy powiedziałam z kim chcę być, oraz z kim będę, nie odezwała się do mnie ani słowem. Ojciec jedynie pokiwał głową, jednak wiedziałam że nie był zachwycony decyzją jaką podjęłam.
Nie patrząc na ich widzimisię postanowiłam być u boku Sasuke kun... Jednak nasze "bycie" ograniczyło się jeszcze do dwóch spotkań od pamiętnego wieczoru, gdy mężczyzna obiecał mnie chronić.. I to wszystko... Chwilę później hokage zadał mu jakąś bardzo ważną misję, na którą niezwłocznie ruszył. I tak minęły już tygodnie, gdzie nie otrzymałam żadnej wiadomości od mężczyzny...
Rodzice również ruszyli na - jak to powiedział mój ojciec-"bardzo długą misję, która ma na celu uleczyć zranione matczyne serce i nie wiemy kiedy wrócimy, gdyż żal jaki odczuwa matka, jest porównywalny do straty dziecka" mówiąc to czytał wszystko z kartki... Założę się, że pisała to wszystko kochana mamusia... Tak więc zostałam sama, wspominając codziennie nasze pocałunki, pracując teraz popołudniami w GoChi, a resztę czasu siedziałam na tarasie z kotem, lub bez niego czekając na ukochanego, którego defacto też miałam ochotę zamordować.

Po dziś dzień nie udało nam się udać na randkę, nie otrzymałam żadnej wiadomości a przyjaciele mówili, żebym była spokojna, gdyż lada dzień mężczyzna wróci. Łatwo im mówić...
Naruto w każdej chwili może udać się na misję z Hinatą, Ino z Saiem... A ja? Muszę siedzieć jak głupia w miejscu, nie wiedząc nawet, gdzie on jest i czy przypadkiem nie poznał nikogo ciekawego po drodze...

Zła chwyciłam za koc i pomaszerowałam do domu w poszukiwaniu dobrego wina... Raz na jakiś czas alkohol przyda się każdemu, a tym bardziej kobiecie, która została sama jak palec w rodzinnej wiosce.

Po chwili znalazłam ukochaną buteleczkę, już lekko zakurzoną, która w obecnej chwili miała być moją serdeczną przyjaciółką. Chwyciłam przy okazji kubek w krztałcie różowo-białego jednorożca i ponownie poczłapałam na taras.

Taras był teraz dla mnie swoistą przystanią, oraz punktem, dzięki któremu zapomniałam o problemach i zmartwieniach.
Chociaż tak na prawdę mi w tym nie pomagał, jednak miałam piękny widok na całą Konohę, a jako że przyjaciele byli w większości zajęci sobą, lub misjami zostałam jedynie ja, kot i mój taras.

Napełniłam kubek czerwoną cieczą i upiłam solidny łyk.

-Słodkie - stwierdziłam fakt mówiąc sama do siebie, patrząc się w zawartość naczynia.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 14, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

To mój pierwszy razOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz