#15

861 40 6
                                    

Per.Polska [2 dni temu]

Skoczyłem... Widziałem jak uciekają eh niech bedą bezpieczni.

Skoczyłem na zombi , one sie na mnie rzucily... Wszytskie wspomnienia powróciły...

Te dobre
[Wspomnienia]

R.O.N-hehe , kocham cie Polsko i wiesz co mam coś dla ciebie. -uśmiecha się miło.

Polska-O fajnie! Co to?! -spytałem z podekscytowaniem.

R.O.N-kinder niespodzianka! -podał mi jajko.

Polska- dziękuję , tato kocham tą łąkę jest taka piękna -powiedziałem te słowa z wielkim uśmiechem.

R.O.N-ja kocham te drzwo , mój ojciec je sadzik -uśmiecha się.

Polska-ooo , a bys mógł mi powiedzieć o ludziach. -uśmiechnąłem się i zacząłem jeść czekoladowe jajko.

R.O.N- tak. Oni żyją z nami , ale mają oddzielne miasta , mogą z nami pracować i rozmawiac , każdy człowiek ma swój kraj ty masz swoje ziemie gdzieś na mapie. -powiedział z uśmiechem i przyglądam się mi.

Polska-mapie? -zapytałem i zjadłem jajko.

R.O.N-kiedyś ci to wytłumaczę -śmieje sie cicho.

Polska-dobrze! -uśmiechnąłem- nie mogę sie doczekac!

Wstałem z ziemi i wszedłem na ulubione drzewo taty.

[Wspnienie (te złe)]

Niemcy-haha i kim ty chcesz byc , taki słaby! -śmieje się.

Polska-Nie! -próbowałem jakoś się obronić.

Niemcy-no to prosze , bijemy sie? -śmieje się nadal.

Niemcy sie na mnie rzucił a ja na niego.

(10 min później )

Przyszli koledzy Niemca , to nie sprawiedliwe!

Ukraina-haha no chodź! -śmieje ske podle i stoi za Niemcem.

Polska- 3 na 1 to nie fer! -krzyknąłem.

Niemcy-no i?- uśmiechnął się.

(Kolejne 10 min później)

Leżałem na ziemi nie miałem już sił , kopali mnie eh czemu jestem taki słaby!

Niemcy-haha! Słabiak -śmieje się.

... Czemu?

Podniosłem sie na rekach i spojrzałem na Niemca z nienawiscią , probowalem wstać ale ból w nodze był ogromny...

Wtedy zobaczylem chłopaka miał czerwony kolor skóry i bialą kropke a w srodku niej jakis znak on trzymał łuk... Strzelił we mnie... Wyjęłam wszytskie granaty dymne i zrobiłem dym , rozłożyłem skrzydła strzala wbila sie w jedno z nich...

[Koniec wspomien]

Zawsze wstawałem... Ile by nie było bólu... Zawsze , spojrzałem na zombi biegło w moim kierunku nawet zwierzęta eh to moja wina... Po co otwierałem? Po co? Wtedy poczułem szczescie i moje skrzydła sie pojawiły zrobiły wybuch i odepchneły zombi... Wzbiłem sie w powietrze , ale po chwili znow spadałem.

Polska-AAA! -krzyknąłem z przerażeni.

Ale w pore znów mi sie pojawiły a ja poleciałem.

Time skip

Ide sobie jestem już koło wielkich drzew... Nie ma tu zombi eh dopiero dojdą , pytanie jak tam moja grupa. Jest noc , jest ciemno i troche strasznie... Może pojde spać i jutro ich znajde? Tak to dobry pomysł! Wspiąłem sie na drzewo i zasnąłem.

(Kolejny dzień) [1 dzien temu]

Nie wygodnie sie spało ale trzeba żyć , głodny jestem i mialem dziwny sen no ale może sie pomodle.

Polska-ojcze nasz który jest w niebie...

[1h później]

Jeszcze jedna modlitwa i ruszam.

Polska-zdro... *Maryja sie pojawia*

Maryja-Dzień dobry Polsko! -wita się z uśmiechem.

Polska-dzień dobry -uśmiechnąłem się.

Maryja-dużo twoich przyjaciół poległo , ale wiedz że możesz być dobry. -mowi z lekkim uśmiechem.

Polska- a nie jestem? -spytałem z lekkim smutekiem.

Maryja-no tak pół na pół. - gestem ręki pokazała to.

Polska-co ja takiego zrobiłem? - spytałem smutny.

Maryja-ty nic , ale twoj ojciec. -mowi bez uśmiechu.

Polska-ale na nie jestem nim. -spojrzałem na nią.

Maryja- *znika*

Czy ja jestem zły? Nie nie nie! Czemu ja? To moja wina? Moja głowa znów jest przepełniona pytaniami. Nie mam siły ide po jedzenie i picie zeskoczyłem z drzewa i poszedłem w głąb lasu hm może zrobie sobie jakomś broń , może dzide.

[3h później]

Znalazłem jedzenie , picie i zrobiłem dzide wiec plus , zmęczyłem sie tym może zrobie sobie drzemke... No zrobie.















"Mrok" Countryhumans (Zakończone)✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz