Per.Polska
Jesteśmy już w naszej podróży do miasta , mamy taki plan:
1-Dojść do miasta
2-wejść na najwyższy budynek
3-wypuścić antidotum
4-czekać na poprawe
5-ocalić świat
6-żyć szczęśliwieNiewiem czy antidotum działa , ale trzeba spróbować. Ocalimy was~
Idziemy przez las , nie czuję się tu bezpiecznie no , ale trzeba żyć.
Rosja-Ej może zagramy w ostatnie litery? -odrocił się w moja strone.
Polska-okej , kto zaczyna? -uśmiechnąłem sie.
Węgry-ja! -krzyczy.
Polska-no okej.-uśmiechnąłem sie.
Węgry-Szkoła -mowi.
Polska-Abażur -uśmiechnąłem sie.
Rzesza-Rosja...
Rosja-Alicja?
ZSRR-Amelinium.USA-Potwór!
Zsrr-nie ta litera.
Węgry-AAA! -krzykną.
Wszyscy patrzyli na mnie , czy coś jest za mną? Obejrzałem się... O kurwa! Zacząłem biec jak najszybciej mogłem.
Węgry-Polska czekaj!-krzyczy.
Zatrzymałem się i spojrzałem na Węgry , miał pot na głowie i dyszał. Wziąłem go na ręce i zacząłem uciekać.
Rosja-Czemu oni tacy są , czemu tacy wielcy?! -krzyczy wystraszony.
Polska-musieli się zmutować lub coś w tym stylu... Przecież mineły 3 lata od tego zdarzenia! -przrklnąłem.
Rzesza-Masz racje , siedzieliśmy 3 lata?!...-pyta zaskoczony.
Polska-No , 3 lata! -krzyknąłem.
Rzesza-ile ja mam kurwa lat?!-zrobił dosyć dziwna dziwną mine.
USA-policz! -krzykną do Rzeszy.
Rzesza-Ej ominelismy 3 lata nauki! Jej! -krzyczy.
USA-WOW! -udaje zaskoczonie.
Rzesza-no! I policzyłem! Mam 17! -również krzyczy.
USA-O jezu geniusz poprostu! -udaje zaskoczenie i dumę.
Polska-gdzie my wogóle idziemy?!-zapytałem.
Rosja-a ty niewiesz? -mowi zaskoczony.
Polska-nie! -odpowiedziałem.
Zombi-*ryk*
Węgry- boje sie... -wtula sie we mnie.
Polska: nie boj sie, wszytsko będzie dobrze -pocałowałem go i dalej biegłem.
Bieglismy jeszczcze chwile aż znaleźliśmy jakomś fioletową dziure? Niewiem ale duże fioletowa dziura.
Rosja-co to?-zapytal.
Polska-niewiem...-powiedziałem i przytuliłem Węgry.
Zsrr-uciekajmy. -mowi.
Zombi-*kolejny ryk*
On jest tak blisko em...spojrzałem na dziure i wskończyłem do niej...
...
Wo jezu jak mnie łeb boli...otworzyłem oczy i byłem na polanie? Em...Polska-Ej! Chłopaki! -krzyknąłem.
CZYTASZ
"Mrok" Countryhumans (Zakończone)✔
Short StoryPolska mieszka z swoim ojcem w pięknym domu, pewnego dnia wybierają się na łąkę. Deszcz zaczął padać , R.O.N przykrył swoim skrzydłem Polskę i uśmiechnął,się do niego... Aż wydarzyła się rzecz, która "zmieniła" Codzienność Polski i jego życie. Ship...