4

415 28 2
                                    

XxminxXSugaXx69: hay

Ja: hej

XxminxXSugaXx69: co porabiasz?

Ja: nic, nudzę się, a ty?

XxminxXSugaXx69: siedze i pisze z iBFF

Ja: od kiedy jesteśmy internetowymi przyjaciółmi?

XxminxXSugaXx69: od wtedy kiedy dodałaś mnie na snapa ;)

Ja: yhym...okej

XxminxXSugaXx69: co jeszcze powiesz, kochana?

Ja: nic, kochany ;)

XxminxXSugaXx69: hehehe, ciekawie księżniczko💕

Ja: wiem, książe😂😅

XxminxXSugaXx69:😂

__________

V_twójsexsiak: hejka💕

Ja: narka🙄

V_twójsexsiak: ej💔💔💔

Ja: hymm?

V_twójsexsiak: dlaczego jesteś zła?

Ja: bo mam pewien problem

V_twójsexsiak: jaki? Pomogę ci💖💖💖

Ja: bo od kilku dni pisze do mnie jakiś pojeb

V_twójsexsiak: jaki ma numer lub jak się nazywa? Przegadam mu do rozumu

Ale on jest głupi.

Ja: ty, jesteś tym pojebem

V_twójsexsiak: auć, boli

Ja: prawda boli najbardziej, kotku ;)

Niewiem dlaczego to napisałam, przecież on nic mi nie zrobił.

Później przez cały wieczór czułam się winna i chciało mi się płakać.

Jaka ja jestem głupia.

Położyłam się na łóżku i zaczełam płakać. Po jakichś 30 minutach zasnełam zapłakana.

***
Pov. Taehyung

oliwia_2115: prawda boli najbardziej, kotku ;)

Niewiedziałem o co jej chodzi, na początku była taka miła... Co zrobiłem nie tak? Jak zwykle musiałem to spieprzyć. Mogłem jej, aż tak nie zadręczać wiadomościami.

Musiałem wstawać, ale cholernie mi się nie chciało. Byłem załamany, wiedziałem, że nie zasługuje na miłość.

- Co ty taki załamany - powiedział Jungkook wchodząc do mojej sypialni.

- Ymm, co? Nie, nie jestem załamany tylko poprostu dopiero co wstałem - skłamałem nie patrząc Jeonowi w oczy.

- No okej chodź za chwilę na śniadanie - powiedział zamykając drzwi do pokoju.

Wstałem i ubrałem pierwsze lepsze ciuchy, nie miałem ochoty na wybieranie sobie idealnego ubrania dla siebie. Ubrałem czarne spodnie z łańcuchem i bluzę z levisa, przeczesałem sobie szybko włosy i zeszłem na dół.

- Cześć - powiedziałem.

- Eluwina! - krzyknął Kookie z kuchni.

- hejka, co ci jest? - zapytał Hobi.

- a znowu nic mi nie wychodzi - powiedziałem zrezygnowany.

- A co tym razem? - wtrącił Namjoon.

- Dziewczyna - powiedziałem i poszłem do łazienki.

- Jaka? - krzyknął J-hope.

- no pamiętacie jak wam mówiłem, że przez przypadek poznałem taką dziewczynę?

- tak pamiętam - odpowiedział Jimin, który wszedł właśnie do salonu.

- no i co? - zapytał Jin który uważnie przysłuchiwał się rozmowie.

- spieprzyłem to!

- Jak? - Zapytał ździwiony hobi.

- sam niewiem chyba poprostu zabardzo naciskałem na znajomość - powiedziałem próbując wstrzymać się od płaczu.

- oj... - Jin jęknął ze współczuciem.

***

Widzę, że już kilka osób czyta tą opowieść, mam nadzieje że wam się podoba ;*


Message//Taehyung Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz