18

248 10 2
                                    

W domu długo myślałam o moim pierwszym razie z Tae... Z zamyślenia wyrwał mnie dźwięk dzwonka z telefonu. To była Cortney.

- Hallo? - Powiedziałam.
- No hejka, te nocowanie dzisiaj aktualne? - zapytała
-Emmmm... Nocowanie?!! AAA no tak, tak nocowanie, hahah pewnie wpadaj.

Kompletnie zapomniałam o nocowaniu z Cortney. Po zakończeniu rozmowy z przyjaciółką, zaczełam ogarniać w pokoju i poszłam wziąść szybki prysznic.

Gdy wyszłam z łazienki, chciałam zadzwonić do Cortney, żeby przyszła i zobaczyłam wiadomość od Taehyunga.

Victoria: jak się czujesz?

Ugh... Odpisała bym mu, ale nie wiem co to wszystko znaczy, no i muszę zadzwonić do Cortney.

Postanowiłam, że na tym nocowaniu robię sobie wolne od Tae, żeby przez chwile sie wyluzować, bo gdy tak dalej myśle to czuje sie głupio, bo tak naprawdę krótko go znam, to było dopiero drugie spotkanie. Zadzwoniłam do Cortney, żeby przyszła. Niebieskooka  przyszła po 10 minutach.

- h-hej - powiedziała i spojrzała na mnie.

- Um... Hej - odpowiedziałam zamykając po niej drzwi.

- Jak tam, życie? - zapytała - wiesz nie widziałam cie, aż dwa dni.

- Aaa no... - zawachałam się i powiedziałam - a no normalnie nudziłam się jak zwykle.

- Szkoda, że nie mogłam przyjechać, wtedy by się działo, hahah - powiedziała dziewczyna.

- wiem, no ale tez masz swoje życie.

- na szczęście w ferie zostaje w domu - uśmiechneła się.

Odwzajemniłam uśmiech i poszłyśmy zrobić coś do jedzenia. Podczas jedzenia włączyłam telefon.

Victoria: hej? Żyjesz?

Victoria: Coś zrobiłem?

Victoria: Jesteś na mnie zła?

Postanowiłam nie być taką suką i coś mu odpisać.

Ja: Nie, po prostu jestem zmęczona, przepraszam

Po chwili dostałam wiadomość.

Victoria: Nie musisz przepraszać. Odpoczywaj ;*

Czułam się trochę nie komfortowo pisząc z nim...

****
Kolejny rozdział ❤🥀


Message//Taehyung Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz