***Tydzień później***
Pov. Taehyung
Drynnn, drynnn...
O nie budzik! Już tak szybko!? Dopiero co zasnąłem, to nie możliwe... A jednak już 5:00, dobra wstaje bo na 5:30 samolot, więc pośpię w samolocie.
Gdy już się uczesałem, ubrałem, zrobiłem sobie śniadanie, zjadłem śniadanie, napiłem się kawy... Była już 5:20 niby szybko się z tym wyrobiłem, ale miałem tylko 10 min do odlotu samolotu. Kto normalny wstaje dopiero o 5 kiedy ma na 5:30 odlot! Szybko wybiegłem z willi i weszłem do pobliskiej taxsówki. Pojechaliśmy na lotnisko 5 minut drogi, więc o 36 tam byliśmy. Szybko zapłaciłem i krzyknełem:
- Reszty, nie trzeba!
To nie miało pokazać jaki jestem bogaty czy coś, poprostu strasznie się śpieszyłem. Wszedłem do samolotu o 5:38.
-Ufff... - westchnełem, mogłem wreszcie odsapnąć.
Ymmm... Tryb samolotowy... O nie! Nie będe mógł z nią pisać przez cały lot!
Pov. Olivia
~12:30~
Ja: hejka
V_twójsexsiak: hej, niestety dzisiaj nie będę mógł pisać więc papa.
Ja: Ymm... No ok
Przetarłam oczy, bo dopiero co wstałam. Dzisiaj sobota wreszcie mogłam porządnie pospać. Wstałam i poszłam do kuchni.
- O hej - powiedziała mama.
- Cześć - odpowiedziałam mamie otwierając lodówkę.
- Czego tam szukasz?
- Niczego - odpowiedziałam biorąc Mleko.
Napiłam się mleka i odłożyłam je do lodówki.
***
Hehehe... Witajcie kochani 💕
Jak widzicie mam nową okladkę to wszystko dzięki __BTS__69 💕💖
CZYTASZ
Message//Taehyung
RomanceNieznany: hej skarbie ;* Ja: nie mów tak do mnie Nieznany: Oj, króliczku nie denerwuj się, złość piękności szkodzi Ja: Ugh..... po co ja wogólę z tobą piszę (Czasami zła ortografia lub interpunkcja więc wybaczcie💕)