***tydzień później***Słuchałam muzyki i rozmyślałam nad sensem życia, gdy nagle mój telefon zawibrował.
Victoria: hej, może poznamy się od nowa?
I znowu te poczucie winy... i jeszcze inne uczucia wróciły, gdy odczytałam esemesa wyciszyłam powiadomienia tej rozmowy, aż do ponownego wejścia w rozmowę, co miałam nadzieje się nie zdaży.
Bzyy, bzzy
Znowu powiadomienie przerwało mi rozmyślanie...
V_twójsexsiak: naprawdę daj mi szanse 😌🙄
Ja: nie...
V_twójsexsiak: Czemu?
Ja: bo gdyby nie ten twój "przypadek" to byśmy nawet nie wiedzieli, że istniejemy, a po drugie to jest bez sensu
V_twójsexsiak: nic nie dzieje się przypadkiem💖 Daj mi szanse
Nie wiem czemu, ale czułam, że jednak mogłam mu dać szanse przecież tak naprawdę on nic nie zrobił to tylko mi tak odwalało.
Ja: no ok, niech ci będzie
V_twójsexsiak: jej, dzięki💖❤💕
Ja: nie podniecaj się tym tak
V_twójsexsiak: facetowi zabronisz?
Ugh... Jak ja mogłam bez niego żyć.
Ja: tak
V_twójsexsiak: ojojoj, a z kąd jesteś?
Ja: z Polski, a ty?
V_twójsexsiak: 😱
Ja: co jest?
V_twójsexsiak: przecież to jest drugi koniec świata
Ja: nie przesadzaj, gdzie mieskasz?
V_twójsexsiak: W Korei Południowej
Ja: przecież to drugi koniec świata!
V_twójsexsiak: no przecież mówię, ale dla ciebie i na koniec świata bym pojechał
Ja: hehehe💕 słodko
***
Jak myślicie czy już się pogodzili na zawszę?Sorry, że takie krótkie, jutro postaram się wrzucić 2 rozdziały💕
CZYTASZ
Message//Taehyung
RomanceNieznany: hej skarbie ;* Ja: nie mów tak do mnie Nieznany: Oj, króliczku nie denerwuj się, złość piękności szkodzi Ja: Ugh..... po co ja wogólę z tobą piszę (Czasami zła ortografia lub interpunkcja więc wybaczcie💕)