19

233 12 1
                                    

Razem z Cortney robiłyśmy mnóstwo rzeczy malowałyśmy się nawzajem, grałyśmy w gry na Xboxie, urządzałyśmy pokaz mody z moich ubrań i zrobiłyśmy bitwę na poduszki. Na koniec oglądałyśmy anime przy którym zasnełyśmy o około 6 rano.

Otworzyłam oczy i wzięłam telefon do ręki. Co już 15!? Przetarłam oczy, jak dobrze, że są ferie. Odblokowałam telefon, a moim oczą ukazało się tysiąc powiadomień.

Victoria: hejka, wstałaś?

Victoria: może dzisiaj gdzieś wyjdziemy?

Victoria: Hallo?

I tysiące innych podobnych wiadomości.

Ja: przepraszam dopiero wstałam

Po 5 minutach dostałam wiadomość.

Victoria: to ile ty spałaś?

Ja: poszłam spać o 6

Victoria: a taka zmęczona byłaś (¬_¬)

Ja: przepraszam, koleżanka u mnie nocowała

Victoria: rozumiem, wyjdziemy dzisiaj gdzieś?

Ja: w sumie to możemy, a gdzie?

Victoria: to zostawiam tobie, a o której moja księżniczka będzie gotowa?

Ja: myślę, że o 17 powinnam już być gotowa

Ja: i nie mów do mnie księżniczko!!

Victoria: myślałem, że po ostatnim,  mogę się tak do ciebie zwracać

I wszystko nagle mi się przypominało, oczywiście czułam się przy nim bezpiecznie i dobrze, ale boje się mu do końca zaufać, po drugie byłam głupia, tamto to był straszny błąd, widziałam go drugi raz w życiu.

Ja: Tae, tamto to był błąd, ledwo co cie znam, tamto nie powinno się wydarzyć

Victoria: a no dobrze, przepraszam, to widzimy się o 17 :)

Ja: tak

Pov. Taehyung

Oliwia: Tae, tamto to był błąd, ledwo co cie znam, tamto nie powinno się wydarzyć

Myślałem, że już wszystko się układa, że poczuje to co ja czuje odkąd ją poznałem. Pojedyńcze łzy pociekły mi po policzkach, ale zrozumiem jeśli jeszcze tego nie czuje, chodziaż wiem, że między nami coś jest.

Odpisałem jej szybko na wiadomość i poszłem wziąśc prysznic.

Pov. Oliwia

Obudziłam Cortney i zjadłyśmy razem śniadanie, później ogarnełyśmy się i poszła do domu.

Pomyślałam, że pójdę z Tae do kina. Mniej będziemy rozmawiali o tym... Może nawet nie zaczniemy tego tematu.

O 16:30 postanowiłam, że pójdę do hotelu w którym zatrzymał się Tae.
Jednak gdy wyszłam chłopak stał już pod moim blokiem.

- hej - powiedział i uśmiechnął się do mnie.

- hej - odpowiedziałam próbując odwzajemnić uśmiech i spóściłam głowę.

- to gdzie idziemy? Hmmm? - zapytał ciemnooki.

- do kina - powiedziałam z uśmiechem.

- a na co? - zapytał.

- a tego to już nie wiem, hahah, wybierzemy coś na miejscu.

- okej - odpowiedział uśmiechnięty chłopak.

Reszte drogi nie odzywaliśmy się za bardzo. Każde z nas było zamyślone.
Gdy byliśmy w kinie, wybraliśmy film i kupilismy przekąski.

- jeeeej! - wykrzyknęłam kiedy szliśmy z przekąskami do sali.

Oglądaliśmy film, był dosyć ciekawy, tylko Tae co chwilę się we mnie wpatrywał i mnie tym rozpraszał.

Gdy wracaliśmy było zimno. Taehyung dał mi swoją kurtkę.

- brrrry.

- nadal ci zimno? - zapytał chłopak.

Pokiwałam twierdząco głową.

- hmmm... Niby do twojego domu blisko, ale to nadal 20 min drogi. Może zostaniesz u mnie na noc? - zapytał chłopak.

Nie za bardzo chciałam. Nie tyle, że nie lubię jego towarzystwa, tylko boje się, że czuje do niego coś więcej. Gdy pomyślałam o jeszcze 20 minutach drogi w te zimno i o tym, że chłopak później wracał by kolejne 20 minut do hotelu zgodziłam się na zostanie i chłopaka na noc.

Gdy byliśmy w hotelu napisałam do mamy.

Ja: mamo, zostaje dzisiaj u Courtney, ponieważ było bardzo zimno, a do domu jeszcze daleko.

Napisałam też do Courtney.

Ja: kryjesz mnie. Napisałam mamie, że spie u ciebie

Po chwili mi odpisała.

Courtney: Uuuu.. A u kogo śpisz?

Ja: U kolegi.

Courtney: Kolegi (͡° ͜ʖ ͡°)

Nie miałam sił się z nią droczyć.

Chłopak zrobił nam kakao i szukaliśmy czegoś na netflixie. Wydawało się, że jest jak dawniej. Byłam z tego zadowolona, ale chciałam jego bliskości.

*******
Kolejny rozdział kochani ❤🥀


Message//Taehyung Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz