~11~

67 9 0
                                    

Samotność. Ciężka sprawa. Czasem wynika z otoczenia a czasem sami świadomie lub nieświadomie ją na siebie zsyłamy. Jestem osobą, która nie lubi dużych skupisk ludzi, duszę się tam. Kilka lat temu było odwrotnie, kochałam towarzystwo i miejsca publiczne. Teraz mam ochotę zamknąć się w szafie i nie wychodzić. Jednak w tym całym bajzlu mam osoby, z którymi chciała bym przebywać cały czas. Nie przeszkadza mi pora czy humor. Sama byłam samotna przez pewien okres w moim życiu ale zaczęłam otwierać się na to co mam nadzieję jest dobre. Wam też życzę abyście spróbowali się otworzyć, nie zmieniać pod publikę tylko przestać zamykać się na innych...~ Ironiczna

Węzły młodych myśliOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz