Nadzieja Umiera Ostatnia..../Książe Kaspian (Zawieszone)

Opis Natalii

Tak, ta dziewczyna na zdjęciu to ja. Mam na imię Natalia Pevensie mam 16 lat i jestem przyrodnią siostrą 4 rodzeństwa. Dlaczego przyrodnią? A dlatego iż gdy miałam 5 lat moja mama zmarła na raka, a w wyniku wybuchu wojny,mojego ojca zesłano na front. Dostał bilet w jedną stronę. Pojechał i nie wrócił. Gdy zmarł nie byłam nie byłam i nadal nie jestem pełnoletnia, rodziny nie miałam tutaj w Anglii, każdy od strony mamy pochodzi z Polski, a rodzina od strony taty nie chce mnie znać. Sama nawet nie wiem dlaczego ale cóż. Krótko po odejściu ojca trafiłam do sierocińca. Nienawidziłam tego miejsca z całego serca, albo mnie bito albo głodzono. Co prawda miałam tam przyjaciółkę o imieniu Karen lecz po jakimś roku została zaadoptowana i się już nigdy nie spotkałyśmy. Mam piwno-zielone oczy, lekko pucałowate policzki które idealnie grają z uśmiechem,który coraz rzadziej pojawia się na mojej twarzy, zgrabny nosek, jestem szczupła, nie mam wysportowanej sylwetki. Pamiętam dokładnie dzień w, którym zostałam zaadoptowana. Był to: 08.05.1940r. Poniedziałek
Do sierocińca przyszła kobieta o nazwisku Pevensie. Tak moja przyszywana mama. To wszytko działo się tak szybko i po miesiącu byłam 5 dzieckiem w rodzinie. Jak się okazało byłam w wieku Piotrka, czyli najstarszego z rodzeństwa. Łucja- najmłodsza z nich opowiadałam mi o Narnii. Na początku myślałam, że zmyśliła tą historię lecz po minie pozostałych Pevensie wywnioskowałam, że mówi prawdę. A w kurtce sama miałam doświadczyć podobnie wspaniałej przygody.

••••••••••••••••••••••••••••••••••••

Wiem, że nikomu nie chce się tego czytać więc tak na szybko powiem iż z całego serduszka proszę o obserwacje i gwiazdkę tak na dobry początek a obiecuje, że się nie zawiedziecie. Zapraszam jeszcze na moje konto na,,same quizy" aktualnie pracuje nad opowiadaniem o pewnej krukonce i puchonie moja nazwa to  _Ms.Marauder_ To z rzeczy organizacyjnych było by na tyle. Jeszcze raz proszę o obserwacje. Dziękuję z góry ❤