⚔Pożegnanie⚔

1K 49 17
                                    

Włącznie media gdy napisze aby to zrobić + Bardzo ważna notatka na dole.

Dziś jest koronacja Kaspiana. Od rana po zamku krząta się służba, kucharze pracują za dwóch aby zdążyć wydać bankiet. Po całym dworze unosi się zapach pysznych potraw oraz polnych kwiatów. Natalia jeszcze spokojnie spała śniąc o swojej rodzinie w Anglii. Jednakże ten spokojny sen przerwał Kaspian. Wszedł po cichu do komnaty swojej dziewczyny i położył się obok szatynki na dużym łożu. Pochwycił ją w talii i przyciągnął do siebie. Dziewczyna czując czyjąś  obecność przebudziła się od razu, lekko wystraszonym wzrokiem spostrzegła iż to tylko Kaspian. Odetchnąwszy z ulgą przytuliła się do chłopaka.
- Wiesz, że powinniśmy już wstać?- zapytał po jakimś czasie Kapsian.
- No i co z tego, ja nadal jestem zmęczona- wymamrotała zaspany głosem. Chłopak dałby sobie rękę uciąć, że sama nie wie co mówi.
- Uwierz też bym chętnie z Tobą poleżał ale dziś jest bal, trzeba się przygotować. Nawet Łucja nie śpi chociaż wiesz jaki z niej śpioch.- Zaśmiał się.
- Yhym... tak... tak.. śpioch noo....- Po wypowiedzeniu tych słów dziewczyna zapadła w głęboki sen.
- Nie zmuszaj mnie do tego- wyszeptał jej do ucha. Jednak dziewczyna machnąła tylko ręką jakby chciała odgonić natarczywą muchę.
- Okej sama się o to prosiłaś.- Kaspian wstał i zwinnym ruchem zdjął kołdrę z dziewczyny powodując szybką pobudkę.
- No ej!! Tu się śpi!!!- Krzyknęła zła.
- No nareszcie wstałaś- uradował się chłopak. - Ubierz się i zejdź na śniadanie.
Dziewczyna tylko zgromiła go wzrokiem mówiącym: "Albo stąd teraz wyjdziesz albo będziesz robił za pokarm dla leśnych zwierząt" Chłopak widząc wzrok dziewczyny podniósł ręce w geście obrony i czym prędzej wyszedł z komnaty. Natalia wstała z łoża założyła pierwsza lepszą suknię odbyła poranną toaletę A włosy zostawiła w nieładzie.
Zeszła szybko do jadalni i połżywym głosem przywitała się.
- O widzę, że nasz poranny ptaszek wstał- Zażartował Piotrek. Dziewczyna tylko wykrzywila mu się i zaczęła wcinać płatki z mlekiem. (Od autorki. Możecie pisać w kom. co pierwsze. Płatki czy Mleko?)  Śniadanie wszyscy zjedli w miłej atmosferze A Natalia zdążyła się przebudzić i jak miała w zwyczaju zaczęła żartować i rozmieszać ludzi wokół siebie. Po skończonym śniadaniu Zuza, Łucja oraz Natalka udały się na przymiarki. Łucji przydzielono piękną złotą suknię, która miała symbolizować nieprzemijającą wierność i miłość do Aslana, Zuza wybrała dla siebie błękitną suknię ponieważ lubiła ten kolor, a Natalia wybrała sobie sukienkę w brzoskwiniowy odcieniu z srebrnymi wstawkami. Następnie przeszedł czas na fryzury. Natalia miała związanego luźnej warkocza z wplecionymi kwiatami wiśni, Łucja miała polokowane włosy A Zuzanna jak to ona wybrała niskiego luźnego koka. Wszystkie wyglądały przepięknie. Trudno byłoby wybrać, która to ta najpiękniejsza.
- Wasze wysokości... wyglądacie przepięknie... aż zapiera dech w piersiach...- wypowiedziała jedna ze służek.
- Mowiłyśmy aby mówić do nas po imieniu...- Powiedziała zaczerwieniona Natalia A reszta sióstr przytaknęła na jej słowa.
-Wybaczcie Ale zdaje mi się, że reszta czeka.- powiedziała druga służąca wychylając lekko głowę za drzwi komnaty.
Faktycznie Kaspian, Piotrek i Edmund czekali na siostry.
- Gotowe?- zapytała Zuza.
- Gotowe- odpowiedziały hurem Łucja z Natalią.
Gdy tylko wyszły z komnaty oczy wszystkich zgromadzonych były skierowane tylko na siostry Pevensie. Kaspian nie mógł oderwać spojrzenia od swojej dziewczyny.
- Wyglądasz... -zrobił przerwę szukając odpowiedniego słowa- Wyglądasz oszałamiająco.
- Dziękuję- odpowiedziała rumieniąc się.

***

-Narnia należy do Narnijczyków jak i Telmarów. Ci którzy zechcą zostać będą mile widziani A ci którzy zdecydują się odejść będą wieść spokojne życie bez wojen.- Gdy Kaspian to powiedział razem z rodzeństwem spojrzeliśmy po sobie.
- Skąd mam pewność, że nie idę na pewna śmierć?!- Krzyknął jakiś oburzony Telmar
- Wasi przodkowie nie pochodzili jak wam się wydaje z Telmaru. Byli oni wodnymi rozbujnimami pewnego razu znaleźli przejście przez tunel prowadzący do świata czterech A teraz pięciu władców.- Powiedział Aslan patrząc na mnie.
- My pójdziemy- Powiedziała była żona Miraza i jej teraźniejszym partner.
- Panie jeżeli to ma w czymś pomóc to ja i mój odział przejdziemy do świata naszych władców..
- Nie. My pójdziemy.- Powiedział Piotrek.
- Co!? Ale jak to?!- Zapytała Łucja.
- Nasz czas już minął- Dokonczyła Zuzanna.

!Włączcie Media!
Podeszłam powolnym krokiem do Kapiana, który próbował powstrzymać łzy.
- Ty... obiecałaś, obiecałaś że już na zawsze będziemy razem... na zawsze...- Mówił łamiącym  się głosem.
- Kaspianie ja... Ja przepraszam.... Nie wiedziałam, że tak to się potoczy.. Ja nie chce Cię zostawiać...- Mówiłam przez łzy.
- Ty już tu nie wrócisz... tak samo jak Zuzanna i Piotr... Nie przeżyje bez Ciebie rozumiesz?! Nie możesz... Nie możesz mnie zostawić...- Łzy zaczęły lecieć mu po policzkach.
- Ja... Nie mów tak... wrócę obiecuje- powiedziałam łapiąc go za policzek i ocierając płynącą łzę.
- Już mi coś obiecałaś i nie dotrzymałaś słowa...
- Kaspian to nie zależało ode mnie.. nigdy nie chciałam Cię zostawić jesteś dla mnie całym światem... Nie ma Ciebie nie ma mnie...
- Kocham Cię Natalio Pevensie
- Kocham Cię Kaspianie X
W tym momencie dwojga zakochanych w sobie osób pocałowało się jak nigdy dotąd oboje wiedzieli, że się już nigdy nie spotkają.
- Kaspianie... Zaczekaj na mnie... Aslan mówił, że Łucja i Edmund tu wrócą... Jeżeli razem z nimi nie będzie mnie to ułóż sobie życie z kimś kto Cię nie zostawi, zapomnij o mnie.
- Zapomnieć o tobie? To n-niemożliwe jak mógłbym zapomnieć o kimś kto nigdy we mnie nie zwątpił, o kimś kto mnie kocha... Ja zawsze będę Cię kochać i pamiętać o tobie. Jesteś jedyną osobą która wie co czuje... Kocham Cię i nigdy o tobie nie zapomnę...
- Kaspianie ja nie jestem Ciebie warta... Ale też Cię Kocham, nie zapomnę o tobie.

Ostatni czuły pocałunek. 
Ostatnie przytulnie
Ostatnie spojrzenie w zapłakane oczy
Ostanie "Nigdy o tobie nie zapomne"
Ostanie z Ostanich "Kocham Cię"

Gdy przejście się zamknęło upadłam na kolana i zaczęłan płakać jak małe dziecko.
-Co ja najlepszego zrobiłam?- zapytałam sama siebie.... Nigdzie nie było odpowiedzi...


●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●●
Ostatni rozdział pierwszej części "Nadzieja umiera ostatnia" Na chwilkę znikam z Wattpada, muszę odpocząć od tej aplikacji lecz nie martwcie się. Wrócę ponieważ obiecałam drugą części historii Natalii i Kaspiana oraz opowieść o huncwotach ✌🏻💟. I tak samo jak to mam w zwyczaju proszę o zostawienie ⭐ pod rozdziałem to baaardzo wspiera autorów fanfikow oraz o obserwację z góry dziękuję ❤💗

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 31, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Nadzieja Umiera Ostatnia..../Książe Kaspian (Zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz