#2

3.4K 65 20
                                    

Julka

Obudziłam się o 6.20 (piątek) wstałam z łóżka i poszłam do łazienki ogarnąc się. Gdy wyszłam Lexy dalej spała więc poszłam do kuchni zjeść ciniminis gdy wszedł do kuchni kacper

K: chcesz się zabrać ze mną bo jade w strone twojej szkoły
J: no spoko, za 15 minut?
K:okej

Dokączyłam moje ciniminis wziełam plecak i szybkim krokiem poszłam do wyjścia. W aucie siedził już Kacper.

K: dłużej nie mogłaś
J: nie, nie mogłam - Kacper uśmiechnoł się i pojechaliśmy

Byliśmy już pod szkołą koleżanki (takie fałszywe które lecą na mój fejm) wołały mnie zdziwiłam się. Chciałam już wychodzić gdy Kacper złapał mnie za nadgarstek i powiedział :
K: bez porzegnania
J: ze zdziwioną miną powiedziałam - paaaa - i uwolniłam nadgarstek z uścisku

Podeszłam do ,,koleżanek'' wszystkie zaczeły piszczeć i pytać się czy jestem z Błońskim na wszystkie pytania odpowiadałam ,,nie'' i sobie poszłam poddenerwowana. Zadwonił dzwonek i pobiegłam szybko na lekcje.

Na lekcji myślałam skąd one to wzieły że niby ja z Błońskim...

~~~~~~~~~~~

191 słów❄️

Jutro albo jeszcze dzisiaj perspektywa Kacpra ❤️

Srr za orto i Ogólnie błedy😂

Chce ktoś zrobić okładke, dać pomysła na dalszy ciąg, i gwiazdke? ⭐️

Albo któreś z tąd🤷‍♀️

~~~Kocham go?~~~Julka Kostera i Kacper BłońskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz