Był to oczywiście mój kochany braciszek, który chciał, żebym poszła z nim, bo chciał mi coś powiedzieć. Wygoniłam go i kontynuowałam rozmowę z moim idolem.
*skip time*
Po pół godziny Payt powiedział mi, że jest troszkę zmęczony i chyba położy się spać.
-Teraz ty będziesz moją poduszką- powiedział śmiejąc się.
Zgodziłam się i po chwili Payton wtulił się we mnie i zasnął.*skip time*
Kiedy lądowaliśmy obudziłam Paytona
-Ej słodziaku-powiedziałam lekko szturchając Paytona
-Co się dzieje, ja nic nie zrobiłem- powiedział przestraszony Payt
-lądujemy glupolu
-Aaaa Amy to ty! Tęskniłem- powiedział uśmiechając się
-Tak to jaa!
Po wylądowaniu wyszliśmy z samolotu i Payt poprosił mnie o numer telefonu, abyśmy się zgadali i przy okazji spotkali. Później pożegnaliśmy się i rozeszliśmy do samochodów i odjechaliśmy.*skip time*
(U cioci)
Przywitaliśmy się z ciocią i poszliśmy do pokojów, w których zawsze śpimy gdy jesteśmy u cioci. Szybko położyłam się na łóżko, wzięłam mój telefon i napisałam na numer, który dał mi chłopak.
-hej słodki
-hejka piękna
-to kiedy się znów widzimy? :/
-hmm może jutro?!
-jasne!
Było już późno więc poszłam przebrać się w piżamę, zmyć makijaż i poszłam spać.(Rano)
Obudził mnie krzyk cioci. Powiedziała, abym zeszła szybko na dół, bo mamy gości. A więc owinęłam się w kocyk i zaspana zeszłam na dół.
—-––———————————
Jeszcze dziś wrócę rozdział, więc oczekujcie!
CZYTASZ
and I won't leave you until I die
Teen FictionHistoria pewnej niespotykanej miłości od pierwszego wejrzenia..