Kiedy i jak wyznaje ci swoje uczucia?
🍺Hidan🍺
*Hidan POV*
On po prostu, jak na prawilnego Janusza-Hidana przystało wziął kupił dwie flachy sake (oczywiście z pieniędzy Kakuzu), dwie szklanki (bo na kieliszki go jakimś cudem nie stać albo nie chciało mu się szukać) i ruszył po ciebie.*Reader POV*
So. Ty byłaś KOMPLETNIE znudzona. Mogłaś zrobić w tym momencie cokolwiek. Np. Pomóc Painowi przy papierach, pomóc Deidarze wybuchać Tobiego. Albo... pomóc Tobiemu wkurzać Deidarę. Poważnie WSZYSTKO. Na twoje szczęście (bądź nieszczęście) Jashinista przerwał ci te nieustanną nudę wchodząc do twojego pokoju. Tym razem zapukał ale wszedł bez twojego pozwolenia. No i nie zniszczył tym razem drzwi.
-[imię]! Chodź szybko!
-Co?
Nie zdążyłaś już nic powiedzieć bo Hidan złapał Cię za ręke i pociągnął ze sobą gdzieś do lasu.
(Pedo check xD)
-Ej ale wiesz, że ja umiem chodzić sama?
-No i xD?
Jashinista w końcu stanął a przed tobą stał jakiś krzywy stół z dwiema szklankami i flachami od sake.
-Ale—
Powoli podeszłaś z Hidanem (który nadal trzymał Cię za ręke) do prowizorycznego stoliczka. Stanęliście przed nim. Odwróciłaś powoli wzrok na mężczyznę, który jak się okazało cały czas się na ciebie gapił.
-Więc. Co na świętego Jashina tu się odwala?
Spytałaś unosząc brwi.
W sumie to Hidan nie przeciąga. On od razu do konkretów. Za tem przybliżył się do ciebie no i złączył wasze usta.Mam wspomnieć, że wróciliści nachlani w trzy dupy?
A tak na marginesie. Czy nie widział ktoś mojej szczotki do włosów ;_;?
*Hidan przebiega za moimi plecami ze szczotką.*💣Deidara💣
Tak naprawdę... TO ON MIAŁ TO PRZYGOTOWANE OD DWÓCH MIESIĘCY!
(Ale jako prawdziwy mężczyzna nie chciał tego wcześniej ci pokazać.)
So. Taki plan wydarzeń bo nie chce mi się tego opisywać:
1. Przyszedł po ciebie.
2. Poszliście se gdzieś w góry (luj wie może do Zakopca).
3. Weszliście na najwyższą góre (mówiąc weszliście mam na myśli wlecieliście tam na ptaku bo jemu się nie chciało).
4. Usiedliście sobie.
No i teraz tak. Siedzieliście sobie gdy nagle coś wybuchło. Nie. To nie był Deidara i jego glina. To były fajerwerki układające się w napis:
Kocham cię.
No i tyle.
Sami se dokończcie co mogło być dalej xD.
(Sory, że dziś mam takiego lenia ale jest późno i nie chce mi się myśleć xD).🌳Sasori🌳
(Leń mode B))
On Ci dał na twoje urodziny drewniane serce, na którym były wyryte znaki (jak się możesz domyślać) [pierwsza listera twojego imienia]+S.
![](https://img.wattpad.com/cover/198874093-288-k988507.jpg)