17. Ciekawscy

296 22 10
                                    

Ludzie mają taką naturę, że chcą wiedzieć jak najwiecej, więc ja rozumiem, że ludzie się interesują. Jednak niekiedy chcą wiedzieć ZA DUŻO i coś co w ogóle nie powinno ich obchodzić.

Przyznam sama, że czasami mnie interesuje nie moja sprawa. Najpierw pytam się osoby od tej sprawy (nie wiem jak to wytłumaczyć) co się stało?, o co chodzi? Jeśli on/ ona mi nie powie, że „nieważne", „nie twój interes" lub coś w tym stylu to nie nalegam i jak serio nie mogę się powstrzymać by to wiedzieć to najwyżej pytam jakieś osoby poboczne też zbytnio nie nalegając ^_~.

A co do moich nad ciekawskich znajomych proszę przeczytać :3:
Jak tylko gdzieś jadę i wstawię zdjęcie na Instagrama i/lub snapchata to zaraz wszyscy do mnie piszą: „Gdzie jesteś?", „Co tam robisz?", „Po co tam pojechałaś??" itp, itd...

Dodam jeszcze historyjkę od siebie:
Moja mama upiekła pysznie wyglądający sernik oreo (ciągle mi zastanawia czemu nie została ona cukierniczką -.-). Oczywiście ja musiałam zrobić mu zdjęcie i wstawić go na snapa. Postawiłam go na blacie w kuchni, na co moja mama: „Gdzie mi tutaj zdjęcia na takim brzydkim tle robisz?!". Poszła na korytarz, ogarnęła komodę, postawiła na niej sernik i zrobiła zdjęcie. Wstawiłam ja, a po chwili, chyba z 5 osób zaczęło się wypytywać gdzie jestem. Pisałam im, że w domu, bo taka prawda :3. Szkoda, że nie mogłam widzieć ich min. Pewnie byłyby zabawne :b.

Co do zbyt ciekawskich dodam jeszcze o dziewczynie z rozdziału „I follow you" co się mnie perfidnie wypytywała z kim piszę i o czym piszę -.-. Powiem tyle, takie zachowanie jest po prostu WKURWIAJĄCE!

Noo, chyba każdy zna kogoś zbyt ciekawskiego, więc nie będę się tu rozpisywać ^_~.

Kolejny typ: Wymyślajcie ^^!
________________________________

A teraz „dodatek" dla zainteresowanych. W tym momencie powrócimy jakby do rozdziału pt. „(Moi) nauczyciele". Opowiem wam 2 historie, które mi się z nimi dziś przytrafiły.

Zbliża się koniec półrocza, więc wiadomo wystawianie ocen. Z chemii mi brakuje dosłownie 1 SETNEJ do 3, a babka wstawiła mi na półrocze 2 :3, ale spoko mogę sobie tę ocenę podciągnąć, wystarczy, że zdobędę z czego 3.
Idę do tej babki i tu zaczyna się rozmowa:
Ja: Proszę pani co mam zrb by mieć 3 na półrocze??
Pani: TERAZ JUŻ NIC :)
Ja: To niech mi pani naciągnie tę 1 setną :D
Pani: NIE :)
Ja: ALE TO TYLKO 1 SETNA!
Pani: Trzeba było się uczyć ;)
Ja: *ze łzami w oczach* Serio mi zależy
Pani: Siadaj i bądź aktywna na lekcji
Ja: Dobrze
~Chwila później~
Ja: *zglaszam się*
Pani: [...] do odpowiedzi
Ja: *znowu się zgłaszam*
Pani: [...]  do odpowiedzi
Ja: *jeszcze raz się zglaszam*
Pani: [...] do odpowiedzi
(Jakby co to ta pani widziała, że się zgłaszam, bo często się na mnie patrzyła ^_~)
~Znowu chwila później~
Pani: *zadaje pytanie*
3 ziomki po mutacji: *krzyczą odpowiedź*
Pani: *zadaje kolejne pytanie*
Ziomki: *znowu się drą*
*W końcu udaje mi się kilka razy odpowiedzieć*
~Po lekcji~
Ja: to dam mi pani 3?
Pani: dobra już ci dam  ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Serio? Tyle zachodu o 1 SETNĄ?!

Ale 2 historia jednak bardziej mi się podoba ^_~. Z fizyki zależało mi na 4, bo się starałam, ale trochę nie wyszło. Nauczyłam się, aby pani mnie odpytała. Tu przyznaje, że nie uczyłam się wszystkiego tylko większości, bo zależało mi na 4, a nie na 5. Poza tym mówią, że wychowawczyni zawsze bardziej naciąga ocenę itp. Poszłam do tej babki i zaczęła się rozmowa.
Ja: Niech mnie pani odpyta :D
Pani: SIADAJ!
Ja: *ide siadać*
~Chwila później~
Ja: *idę do pani*
Pani: A ty to po co znowu  ( ͡° ʖ̯ ͡°)?
Ja: Odpyta mnie pani?
Pani: NIE!
Ja: Ale brakuje mi 9 setnych do 4, a zależy mi bardzo
Pani: 9 setnych to bardzo dużo, trzeba było się przez cały rok uczyć ;)
Ja: Starałam się -.- dlatego ty przyszłam
Pani: To popraw sprawdzian z [...]
Ja: Dobrze na kiedy?
Pani: NA JUTRO :)
Ja: Nie zdążę się nauczyć T^T!
Pani: SIADAJ!
~Znowu później~
Pani: No chodź, odpytam cię  ( ͡° ʖ̯ ͡°).
Ja: *podchodze*
Pani: *zadaje 1 pytanie*
Ja: *odpowiadam na 3/4 z niego*
Pani: *zadaje kolejne*
Ja: *odpowiadam z małym błędem*
Pani: *zadaje kolejne na, ktore odpowiedzi nie znam*
Ja: *staram się odp ale źle to robię*
Pani: *drze się na mnie* wiesz to nie ma sensu nic nie umiesz  ( ͡° ʖ̯ ͡°)!
Ja: Ale ja uczyłam się czegoś innego z tych tematów *mowie co się uczylam* może mnie pani z tego odpytać ^^
Pani: NIE OBCHODZI MNIE TO CZEGO SIĘ UCZYŁAŚ, MASZ UMIEĆ WSZYSTKO!!!!
Może i powinna umieć wszystko, ale pisałam, że uczyłam się tylko tyle by mieć 4 i ogólnie nie wiedziałam z czego odpyta, więc no super 👌.

Dziękuję osobą, które doczytały do tego momentu :3

Najbardziej irytujące typy osóbOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz