nine

72 7 0
                                    


                Gdy usłyszałem pukanie, Liamowi w końcu udało się mnie pocieszyć i to on jako pierwszy wstał z kanapy. Przez chwilę jeszcze na mnie patrzył, a następnie wyciągnął dłoń, by pomóc mi wstać.

Czułem, że będę potrzebował wsparcia, więc przyjąłem jego rękę i splotłem nasze palce, następnie przechodząc do przedpokoju, by otworzyć drzwi. Gdy szliśmy, czułem, jak serce wali mi w klatce piersiowej. Nigdy wcześniej nie byłem tak przerażony. Mój strach był tak ogromny, bo ta rozmowa mogła zamienić moje życie w jeszcze większe piekło.

Bałem się, bo Siri mogła powiedzieć, że Niall nic nie pamięta i nie ma mowy, że kiedykolwiek odzyska pamięć. Może też powiedzieć, że nigdy więcej nie zobaczę Nialla, bo to mogłoby mieć zły wpływ na nas obu. I to prawdopodobnie byłaby prawda. Mogła powiedzieć coś, czego zdecydowanie nie chciałbym usłyszeć. I sama myśl o tym mnie przerażała.

Trzęsącą się dłonią otworzyłem drzwi, w tym samym czasie mocniej ściskając rękę Liama. Moje spojrzenie spotkało się z dwójką najważniejszych dla mnie osób, które posyłały mi uśmiechy.

Blond włosy Siri były dość krótkie i bardzo jasne, ale to do niej pasowało. Nie miała na twarzy ani grama makijażu, miała na sobie dresy i vansy. Natapirowane włosy Louisa teraz z nieładem opadały na jego policzki i podbródek. Tak bardzo się zmienił i dorósł przez ostatnie trzy lata. Jego niebieskie oczy spojrzały w kierunku złączonych dłoni moich i Liama, a następnie się rozszerzyły.

— Och — powiedział jedynie, a ja szeroko otworzyłem buzię.

— Nie! Nie, nie, nie — zaprotestowałem głośno, czując, jak coś przekręca mi się w żołądku. Liam i Siri popatrzyli na mnie zdezorientowani, co było zrozumiałe. — Po prostu wejdźcie.

Puściłem dłoń Liama i wróciłem do salonu, zasiadając przy stole. Usłyszałem, jak mój przyjaciel przeprasza za moje zachowanie, a potem prowadzi ich w moim kierunku. Po chwili dołączyli do mnie przy stole i Liam usiadł obok mnie, a Siri naprzeciwko. Louis zajął miejsce obok niej i ułożył dłonie na stole, po czym posłał nam uśmiech.

— To dziwne, że czujemy się teraz tak niekomfortowo, a kiedyś mogliśmy robić przy sobie wszystko, co?

Miał rację. Jeszcze kilka lat temu byliśmy najlepszymi przyjaciółmi.

— Cóż, ten temat nie jest jednym z tych bardziej komfortowych. Dziwnie byłoby, gdybyśmy nie czuli się nieswojo — zauważyła Siri, a ja nie mogłem powstrzymać delikatnego uśmiechu.

Tak bardzo za nimi tęskniłem. Za nimi osobno, ale również za nimi razem. Ciągle się ze sobą droczyli, co sprawiało, że wszystko było dziesięć razy bardziej zabawne.

Louis kiwnął głową i nie powiedział nic więcej.

— Chyba powinniśmy was wtajemniczyć, co? — powiedziała i nawiązała ze mną kontakt wzrokowy. Głośno przełknąłem ślinę, a następnie kiwnąłem głową, by pokazać jej, że słucham. — Jakieś dwa miesiące temu Niall miał wypadek samochodowy. Fizycznie nic mu się nie stało, ale psychicznie pozostała mu po tym ogromna rana. Jak Louis powiedział wczoraj, Niall ma amnezję.

Przez całe moje ciało przebiegły dreszcze.

— Przypomniał sobie trochę, bo dużo mu opowiadaliśmy, ale nie pamięta naprawdę wielu rzeczy. Lekarze mówią, że powinniśmy ciągle próbować mu coś przypominać i to działa, bo odzyskał część wspomnień — kontynuowała, a mi zachciało się płakać. — Ale jeśli powiemy mu za dużo, zaczyna boleć go głowa, bo jego mózg nie może tego przyswoić. Ale część jego wspomnień wróciła. Nie pamięta cię, bo cóż... Nie opowiadaliśmy mu o tobie.

ANOTHER LOVE ━ NARRYOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz