Zegar tykał, a moje spojrzenie było przyklejone do ściany. Co chwilę zerkałem w kierunku zegara ściennego. Za godzinę i dwadzieścia trzy minuty wróci do domu. Będzie narzekała na swoich kolegów i pracę. Moje serce biło w takim samym tempie, odkąd on mnie opuścił. Ona nigdy nie sprawiała, że moje serce niekontrolowanie przyspieszało tak jak on.
Ponownie wbiłem wzrok w białą ścianę. Czasami nie mogłem przestać się czuć pusty. Przez większość dni. Niektóre dni były o wiele gorsze niż pozostałe.
Dzisiaj był trzynasty września i wziąłem wolne w pracy. Przez cały dzień byłem w domu, patrząc na ścianę, co nadal robiłem. Byłem tylko w bokserkach i chyba już skończyły mi się łzy.
Cały poranek i popołudnie spędziłem na wspominaniu oraz myśleniu o wszystkich marzeniach, a także planach, jakie mieliśmy. Myślałem również o tym, co poszło nie tak. Od jak dawna nie był szczęśliwy w naszym związku? Dlaczego mi nie powiedział? Czy mogłem zrobić coś, by nie odszedł?
Te pytania powodowały, że czułem się jeszcze pustszy. Chciałem tylko jego. To z nim chciałem się ożenić. To z nim chciałem spędzić życie.
Chciałbym powiedzieć, że się trochę przestraszyłem, ale nie mogłem. Nie czułem żadnych emocji. Więc kiedy mój telefon zaczął dzwonić, po prostu na niego spojrzałem. Wyciągnąłem rękę i monotonnie odebrałem.
— Słucham? — Odezwałem się, będąc świadomy, że zaraz zostanę skrzyczany.
— Cześć, Harry. Jak się czujesz? — spytał, a ja prychnąłem.
— Jak gówno — odparłem szczerze i usłyszałem, jak Liam wzdycha.
— Wiem. Niedługo wyjeżdżam z mojego mieszkania, więc jeśli chcesz, to będzie puste. Ale myślę, że powinieneś zostać z nią w domu — powiedział, a ja wstałem.
Ponownie spojrzałem na zegar. Pięćdziesiąt pięć minut. Czas faktycznie szybko leci. Spędzam stanowczo zbyt dużo czasu na myśleniu o blond piękności, która uciekła gdzieś z moim sercem.
— Tak, wezmę prysznic, spakuję się i będę gotowy.
Chłopak ponownie westchnął na moje słowa, ale nic nie powiedział. Wstałem z kanapy i skierowałem się do naszej sypialni.
— Okej.
Złapałem czyste dresy z szafy i rzuciłem je na łóżko.
— Harry? — zapytał ostrożnie, a ja mruknąłem, by kontynuował. Gdy czekałem, aż zacznie mówić, zdejmowałem swoje bokserki. — Czy masz zamiar starać się w swoim obecnym związku?
Jego ton podpowiadał mi, że wiedział, jaką odpowiedź otrzyma. Westchnąłem, wchodząc do łazienki i włączając wodę w prysznicu.
— Nie wiem, Liam. Jak mam zapomnieć o Niallu? Tak bardzo go kocham i tęsknię.
Nie, żeby tego nie wiedział. Dzwoniłem do niego zawsze, gdy chciało mi się płakać. Był świetnym przyjacielem, który pożycza mi swoje mieszkanie tego, kurwa, smutnego dnia.
— Przynajmniej spróbuj. Kocham cię, Harry.
Jego słowa wywołały ciepło w moim sercu. Naprawdę był najlepszym przyjacielem na całym świecie. Jego serce było ogromne i posiadanie w nim miejsca było ogromnym zaszczytem.
— Tak. Ja ciebie też kocham. Pa, Li.
Usłyszałem cichy chichot.
— Pa, Haz.
CZYTASZ
ANOTHER LOVE ━ NARRY
Fanfic❝ - Przepraszam. - Za co przepraszasz? Nawet nie starasz się walczyć o ten związek. Czy ty w ogóle mnie kochasz? - Przepraszam. ❞ albo ten, w którym Niall i Harry zerwali trzy lata temu, a Harry nadal jest mocno zakochany w blondynie. Przez swoje uc...