[prolog]*1

78 4 0
                                    

Zaśnij razem ze mną. Bez ciebie jestem jak kosmiczny pył ginący gdzieś w galaktyce.

Potrzebuję niczego więcej jak twoich ramion oplatających mnie podczas snu. Chcę mieć pewność, że zasnę.

Jak iskrzący się płomień twój widok mnie pali. Zamykam oczy jednak wciąż widzę ciebie.

Zaśnij przy mnie. Sam nie potrafię oddać się krainie Morfeusza. Zmęczone me oczy łakną snu.

Byłeś jak sen jednak ja za szybko się obudziłem.

Zniknij koszmarze.

BLACKOUT ➱ NEED YOU; DRARRYOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz