Miłosna Historia Pewnej Dziewczyny

my heard

Opowiem wam historie pewnej pary dziewczyna miała lat 14, i nazywała się Emilia. A chłopak miał niespełna 19 i nazywał się kuba.. Poznali się przypadkiem przez facebook'a pisali do siebie ciągle nie było czasu aby on jej nie odpisał. Ciągle głupio uśmiechała się do telefonu... Jak zawsze przyjaciele z nich się stali, znali się już długo. Ale jej rodzice tego nie akceptowali, zaczeli do niego pisać czy nie ma życia że do dziecka zarywa. Oni byli w zwiąsku na odległość, a mimo to się kochali mocno. Ona nie widziała świata poza nim, po rozstaniu ciągle płakali ale zostali przyjaciółmi. On załamany brał narkotyki, uzależniony od nich. Ona w depresji pogrążona i załamana przepraszała go za wszystko. Cieła się dniami i nie potrafiła przestać, stęskniona za jego słodkimi słowami... Wiedziała że nie miał w życiu lekko a mimo to była przy nim jak się wszystko jebało

To gówno go uzależnił, tak bardzo jak dziewczyna nie potrafił załamany przestać brać. To było silniejsze od niego, a jednak ona go kochała, nie ważne czy był na fazie czy normalnie. Obiecała mu że będzie go kochać mimo wszystko, zawsze go chroniła mimo że była niższa i tak dalej trwała przy nim i pisali ze sobą jak mogli. On obserwował ją na instagramie serduszkował jej wszystkie zdjęcia. Patrzał na jakiego anioła trafił w tym życiu, dziwił się bardzo że pokochała go z całego serca. Nawet gdy matka nazywała go ćpunem i nie potrafiła przestać, mimo to wiedział że ma oparcie w swym aniele tak słodkim jak wanilia.

Dziewczyna płakła nocami załamana nio mogąc pomóc swemu ukochanemu, była bez silna, czasami jej ręce zalewała krew. Ale wiedziała że on nie chce by coś sobie robiła, pomimo że życie nie było piękne. To i tak mieli siebie nawzajem, trzymali się razem pomimo kilometrów pisali ze sobą. W końcu dziewczyna nie wytrzymywała okaleczała się ciągle... Trafiła do psychiatryka i tak się urwał im kontakt, ona tęskniła za nim za jego słowami i tymi rozmowami godzinami. Ale nie wiedziała na jak długo go straci w końcu czas jest okrutny, ona zamykała się w sobie.. Nie wiedziała co jest grane
Tyle kilometrów oddaleni od siebie. Nie ma go obok jej, łzy spływają po jej twarzy

W końcu po wyjściu nie mieli nawet kontaktu, ona tylko zapłakana patrzyła na jego zdjęcia, wyszukała go na instagramie i postanowiła że napisze. On odpisał w ten sam czas nie musiała czekać na odpowiedz ani godziny... Ucieszyła się i spytała czy ma jej za złe to wszystko. On tylko napisał że to co było to się nie odstanie, ale przebaczył jej to i pisali ze sobą ciągle znowu. Ona pytała go co robi jutro on jej tylko odpowiadał że będzie pisał z swoją misią. Dziewczyna myślała że kogoś ma ale okazało się że mu chodziło o nią... Dziewczynie zrobiło się ciepło na sercu i się zarumieniła. Do niego przyjechał brat z dziewczyną, której nie lubi, więc pisał z swoim aniołem godzinami....ale czy to ważne, ciągle jej pisał jak ją kocha i jak bardzo tęsknił. Napisał do niej" Nawet nie wiesz jak bardzo chce aby tamte czasy wróciły" ona mu odpisała, że też by chciała. Bo jako jedyny nie / jej jak rzeczy, tylko jak księżniczke.

Jeszcze dalej piszą razem i okazują sobie miłość, on nie śpi nocami myśląc o swej kochanej i pisze do niej dniami. Ona nawet nie każe mu czekać i odrazu odpisuje na jego wiadomości. Mimo że płakała przez matke to i tak się cieszyła że odzyskała z nim kontakt i ich historia się dalej kończy szczęśliwie, bo widzą że są sobie przeznaczeni. Bo nadal się kochają ❤