Prolog

1.1K 32 38
                                    

*Marinette*
Ostatnio się wiele działo. Mistrz Fu o nas zapomniał i wyjechał do Angli przez co ja zostałam nowym strażnikiem miraculi. Jeszcze nie wiem czy dam sobie radę ponieważ  to jest wielka odpowiedzialność. Czarny kot już przestał mnie nazywać "My Laydy" co mnie boli. Ale czemu? Przecież zawsze mi to przeszkadzało, ale wtedy gdy zaczą mówić do mnie oficjalnie to czuję pustkę w sercu choć go nie kocham. A może? Co jeśli tylko tak sobie wmawiam? Ja przecież kocham Adriena. Właśnie Adrien... On teraz chodzi z Kagami i smutno mi jest z tego powodu, ale chcę by był szczęśliwy, nawet jeśli miało by być to moim kosztem. Po za tym jest jeszcze Luka..., ale to tylko przyjaciel. Sama juz nie wiem co mam robić.

- Co się stało Mari? - spytała Tiki

- Nic

- Przecież widzę że coś cię smuci

W sumie wkońcu i tak musiałabym to komuś powiedzieć, a Tiki nie była tylko moja kwami ale też najleprza przyjaciółką. Przed nią nie musiałam nic ukrywać

- Co ja mam zrobić Tiki?

- Ale o co chodzi? O Adriena?

- Nie tylko, chodzi o wszystko co się ostatnio działo ja nie wiem czy dam sobie radę! - showałam twarz w dłoniach i zaczęłam plakac

- Nie martw się Marinett wszystko będzie dobrze - Tiki próbowała mnie pocieszyć

- Dlaczego Mistrz Fu wybrał właśnie mnie? Przeciez jestem tylko zwykłą, niezdatna licealistką, nawet nie wiem wszystkiego na temat miraculum, a jeszcze tablet z rozszyfrowane księgą jest w rękach Władcy Ciem

- Marinett ty jesteś wybrancem, nadajesz je jak nikt inny Mistrz Fu dobrze wybrał, ty jesteś najleprzą biedronką jaką miałam. Uwiesz mi, że na pewno będziesz dobrym strażnikiem

- Marinette już kolacja schoć na duł -zawołała moja mama a ja otarłam łzy i wykonała jej polecenie.

*Adrien*
Czy napewno dobrze zrobiłem? Kagami może i jest fajna, ale przy niej nie czuje tego samego co przy biedronce, ale ona kocha kogoś innego a ja muszę to uszanować i pewnie nigdy mnie nie pokocha. Chociaż na ostatniej walce była smutna i zmartwilo ją to, że już nie mówię do niej "My Laydy", więc może jej na mnie zależy? Nie no wądpie... Chociaż? Nie, nie, nie będę robić nie potrzebnej nadziei, a poza tym mam już Kagami

- O czym tak rozmyśla dzieciaku? - zapytało moje kwami

-Uważasz że dobrze zrobiłem wybierając Kagami?

- Oh Adrien z camembertem nie miał byś takich problemow

- Ale Plagg ja pytam serio

- Nie wiem, ale moim zdaniem zasługujesz na kogoś leprzego

- Na kogo niby?

- Yyyy... Na Marinette

Nigdy o tym nie myślałem w sumie ona jest bardzo urocza, mądra, kreatywna, miła, przyjacielska, pomocna, ale to TYLKO przyjaciółka! Poza tym ona woli Luke.  (😒)

- Dobra jeszcze o tym pomyśle, ale jutro, a teraz joz pójdę spać

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
140 slow

To jest moja pierwsza książka więc przepraszam 🙏 jeśli są jakieś błędy do zobaczenia mam nadzieję w następnym rozdziale ♥

Przeznaczenia Nie Oszukasz | Miraculum Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz