Po 20 minutach rozległ się dzwonek do drzwi. Schodziłam na dół a tam zastałam Marcina i Kacpra którzy rozmawiali z Miłoszem. Skoro mnie nie zauważyli postanowiłam podsłuchać ich rozmowę.
K - Eluwinaa jestem Kacper. (powiedział i podał mu rękę)
M - A ja Marcin. Miło Cię poznać. Julka o tobie wspominała ostatnio (również podał mu rękę)
Mi - A ja jestem Miłosz i jestem chłopakiem Julki.
K - Ile się znacie z Julką?
Mi - Znamy się 5 lat ale od roku jesteśmy razem.
M - Czemu wcześniej nie byliście razem?
Mi - Uważałem Julkę za taką paniusię z miasta. Nie lubiliśmy się przez 3 lata ale potem zaczęliśmy się dogadywać i wyszło tak, że zaczęliśmy być razem.Do akcji wkroczyła Lexy.
L - Hi, I'm Lexy and I'm her best friends. (podała mu rękę)
Mi - Yyy cześć
M - Pewnie nie zrozumiałeś co Ci powiedziała (zaśmiał się brunet)
Mi - No nie, jestem słaby z angielskiego sorki.
L - To teraz po polsku. Jestem Lexy i jestem jej najlepszą przyjaciółką.
K - Teraz zrozumiałeś?
Mi - Tak, teraz zrozumiałem.
L - Obiecuje Ci jak skrzywdzisz Dżulię to ci jaja urwę! Zrozumiałeś??
M - Nie tylko ona ale również my co nie Kacper ?
K - Tak więc tylko jej coś zrób. (miał groźną minę)
Mi - Hola hola nic jej nie zrobię. Głupi nie jestem.
K - No nie wiem.W tedy zdecydowałam się zejść na dół.
J - Możecie zostawić nas samych ?
M, L, K - Okej
K - Jak coś krzycz
J - Zrozumiano
Mi - Hejka, jak ja cię dawno nie widziałem. (przytulił mnie i pocałował)
J - Ja ciebie też nawet nie wiesz jak mi ciebie brakowało. Dobra chodź na górę.Tymczasem na dole.
K - Nie podoba mi się ten typ. Jakiś dziwny mi się wydaje. Tak jakby coś ukrywał.
M - Też to zauważyłem.
L - I have idea.
K - Dawaj
L - Może wyśle do Julki to zdjęcie co wam rano zrobiłam? I zobaczymy jak Miłosz na nie zareaguje.
M - Okej ale dajmy im czas
L - OkejW tedy Julka zeszła na dół po picie.
K - Ile Miłosz będzie u ciebie ?
J - Jakieś 3 godziny a co?
M - Bo chcemy zamówić pizze i zastanawiamy się czy zje z nami
J - Poczekaj zapytam (i w tedy cicho poszłam na górę)Tymczasem u Julki w pokoju
Mi - Chłopie wszystko jest tak jak chciałem. Jestem u tej naiwnej idiotki i ona się nic nie spodziewa. Zrobię to co mam zrobić i wyjeżdżam i ucinam kontakt hahah. (Miłosz nie wiedział, że podsłuchiwałam wszystko co mówił)
J - Ty dupku! Nienawidzę Cię! (wykrzyczałam na cały dom i w tedy do pokoju wbiegł Marcin i Kacper)
K - Ostrzegałem Cię typie (wrzasnął na niego)
Mi - Skarbie ja Ci wszystko wytłumaczę ale na osobności
J - Nie mów do mnie skarbie i mów teraz przy nich (miałam łzy w oczach)
Mi - Tak naprawdę założyłem się z chłopakami, że cię dzisiaj zaliczę i urwę z tobą kontakt. Ale oni mnie zmusili. Julka uwierz mi proszę.
J - Nienawidzę cię ! Nienawidzę rozumiesz? (powiedziałam płacząc w ramię Lexy)
M - Gościu wypad!
Mi - Tak naprawdę nie byłaś warta mojej uwagi, jesteś idiotką która myśli tylko o osobie. Wiesz, co ? Oliwia jest lepsza od ciebie szmato! Byłaś największym błędem mojego życia! Jesteś dla mnie zwykłą szmatą
K - Nie będziesz się tak do niej odzywał (Kacper rzucił się na Miłosza a ja nadal płakałam)
M - Kacper puść go!
K - Wypier**** stąd! JUŻ!! (wrzasnął na niego)
L - Marcin wyprowadź go z domu NOW!
M - Już. Idziemy debilu. Już! Szybciej!Kacper mnie przytulił razem z Lexy a ja nadal płakałam.
K - Już dobrze, nie płacz Julcia nie płacz. Lexy zamówcie Sushi i jedźcie do sklepu po jakieś dobre wino i słodycze.
L - Ale ona ma 16 lat
K - W dupie to mam. Napije się na moją odpowiedzialność.
L - Okej okej
L - MARCINAA! Jedziemy do sklepu now!
M - Okej a po co ?
L - Po wino i słodycze a i zamów jakieś dobre sushi.
M - Już się robi.I pojechali do sklepu a ja zostałam z Kacprem.
J - Czemu ja? Czemu? Czemu znowu ja?
K - Jak to znowu ?
J - Kiedyś ktoś też się tak zachował wobec mnie. I w tedy się załamałam i cięłam się. (zaczęłam bardziej płakać)
K - Ale teraz nikt cię tak nie zrani rozumiesz? Nikt. Bo jestem ja i nie pozwolę. Nie pozwolę też, żebyś się okaleczała. Dobrze ?
J - Dziękuje Kacper, dziękuje naprawdę.
K - Nie musisz mi dziękować Julcia. A teraz połóż się i przytul do mnie a ja ci coś opowiem.Jak mi kazał tak też zrobiłam, a Kacper zaczął opowiadać. To co usłyszałam mnie zatkało.
CZYTASZ
TO BYŁ BŁĄD!
FanfictionOpowieść o Julii, której życie zmieniło się gdy weszła do kuchni 🤫 Ciekawi? A więc zapraszam do czytania