Nie wiem, o której zasnęłam ale jestem wyspana więc zapewne długo nie siedziałam przy książce. Biorę telefon do ręki, godzina 9.36, nadrabiam wszystkie nocne zaległości w Internecie, lajkuje posty itd. Wstaje z łóżka, rozciągam się i idę wziąć szybki prysznic, do łazienki zabieram rzeczy na przebranie. Po szybkiej toalecie schodzę na dół do kuchni w wstawiam wodę na kawe a przy okazji gdy woda się gotuje włączam telewizor i na nim netflixa. Siadam wygodnie na kanapie popijając kawe i oglądając dalszy ciąg serialu.
Dzwoni telefon to Wiktor:
J. Cześć, jak się dzisiaj czujesz?
W. Lepiej ale mam kaca.
J. Jak się nie zna umiaru to tak się to kończy.
W. Ta wiem, chciałabyś dzisiaj gdzieś wyskoczyć? Może spacer do parku albo na piwo?
J. Dzisiaj nie dam rady ale może jutro?
W. Dlaczego dzisiaj nie dasz rady?
J. Może lepiej żebyś nie znał powodu.
W. Już wiem, no ok to do jutra pa
J. Pa.
Telefon Wiktora spowodował, że straciłam trochę humor. Nie jestem na niego zła po prostu jest mi przykro i czuję się winna, wczoraj powiedział mi, że mnie potrzebuje a kiedy dzwoni żeby się spotkać ja mu odmawiam... Jutro za wszystko go przeprosze i porozmawiam z nim szczerze. Około 12-stej miał wpaść Carl, zdąże jeszcze dokończyć odcinek serialu.
...
Dzwoni telefon to Carl:
J. Halo?
C. No hej mała, co porabiasz?
J. Oglądam serial, a co tam u ciebie?
C. Wyjrzyj za okno.
Podchodzę do okna i odsuwam zasłonę.
J. No cześć- uśmiecham się do niego.
C. Mogę wejść czy będziemy na siebie tylko patrzeć?
J. Wchodź, drzwi otwarte.
Carl wchodzi do domu, zdejmuje kurtkę i buty a ja idę w jego strone. Chwyta mnie na ręce, obraca i całuje na przywitanie.
C. Tęskniłem.
J. Ja za tobą też- wtulam się w niego.
C. Mam dla ciebie niespodziankę.
J. Jaką?
C. Jak Ci powiem nie będzie niespodzianki, śmigaj na góre, ubieraj się i cię porywam.
J. A jak mam się ubrać?
C. Wygodnie.
Całuje go w policzek i wbiegam po schodach do siebie do pokoju. Carl powiedział, że mam się wygodnie ubrać więc postanowiłam założyć jasne jeansy, biały sweter i do tego czarną ramoneske. Schodzę na dół ubrana a Carl czeka na mnie z opaską, którą zakłada mi na oczy.
C. Teraz ostrożnie żebyś mi się nie wywaliła kochanie.
J. To mnie pilnuj!
Wyszliśmy z domu bo poczułam świrze powietrze, które uderzyło w moją twarz, zeszliśmy też ze schodów przed domem a parę metrów dalej stanęliśmy.
C. Gotowa?
J. TAK!
Carl zdejmuje mi opaskę a moim oczom ukazuje się piękny motocykl klasy 125. Jestem chyba jedną z niewielu dziewczyn, które kochają motoryzacje.
CZYTASZ
Impossible love (SKOŃCZONE)
Historia CortaCześć... Mam na imię Bethy.Mam 17 lat. Mieszkam w małym mieście Big Sky w Montanie. Chodzę do pierwszej liceum.Z pozoru nie różnie się od innych nastolatek w sumie po prostu się nie różnie ale jednak odznacza mnie mój charakter...