Dziewięć

1.2K 60 77
                                    

Uwaga, +18. Nie odpowiadam za zniszczoną psychikę :)

pov. Izuku

Obudziłem się wtulony Shoto więc delikatnie się uśmiechnąłem i pocałowałem chłopaka w nos po czym wstałem i wyszedłem z pokoju

-mamo...- zacząłem niepewnie

-słucham synku?- spytała kobieta

-jestem z Shoto...- powiedziałem cicho

-oh...- moja mama spojrzała na mnie- to dobrze, cieszę się twoim szczęściem!

-nie jesteś smutna, że nie będziesz miała wnuków?- usiadłem przy rodzicielce

-jak będziecie chcieli je mieć to pewnie coś wymyślą- zielonowłosa objęła mnie

-dziękuje mamo- powiedziałem wtulając się w rodzicielkę- za to, że poprostu jesteś...

-synku... Nie musisz mi dziękować- mama uśmiechnęła się- a teraz muszę już iść, śniadanie na stole

-dzięki!- krzyknąłem gdy mama była już w drzwiach

-hej misiek, powiedziałeś?- szepnął mi do ucha Todoroki–kun

-tak- również szpenąłem i lekko odchyliłem głowę do tyłu by zobaczyć chłopaka

Jednak gdy tylko ujrzałem kawałek twarzy różnowłosego ten pocałował mnie czule i obrócił w swoją stronę więc oddałem pocałunek i pozwoliłem na wstęp jego języka do mojej buzi

Chłopak po kilku minutach zjechał na szyję i zrobił mi malinkę

-sh...shoto...- szpenąłem rumieniąc się

-chcę t o zrobić- szepnął wprost do ucha przygryzając przy tym płatek

Przytaknąłem, dwukolorowłosy wziął mnie na ręce i ruszył do mojego pokoju a tam położył na łóżku po czym zawisnął nade mną i pocałował namiętnie

Pov. Todoroki

Pocałowałem namiętnie chłopaka, po chwili zszedłem odrobinę niżej a pocałunki przerwałem tylko by ściągać jego koszulkę. Najpierw zacząłem całować szyję a potem schodziłem co raz niżej

-sh... Shoto- jęknął chłopak gdy podgryzałem mu sutka

Moje pocałunki wreszcie zaszły na brzuch, a potem trochę niżej, ściągnąłem jego spodnie szybkim ruchem a ten nie pozostał dłużny i ściągnął mi koszulkę oraz spodnie

Zachaczyłem zębami o jego bokserki i spojrzałem na niego oczekując pozwolenia, ten przytaknął

Ściągnąłem więc je zębami i zacząłem pieścić jego przyrodzenie

-t... Todoroki- szpenął, spojrzałem na niego i podałem palce które zaczął posłusznie ssać

Szybko ściągnąłem swoje bokserki

-mogę?- zapytałem patrząc na chłopaka

-t... tak- szpenął czerwony a ja w niego wszedłem

Zacząłem powoli poruszać przyrodzeniem a chłopak jęczał

-ah~ sh.. Shoto- jęczał wyginając się

Przyspieszyłem tępo, pocałowałem zielonowłosego który zacisnął pięść na kołdrze

-shoto!- krzyknął i doszedł

-Izuku!- krzyknąłem zdyszany również doszedłem...

Na chwilę położyłem się na chłopaku jednak po pocałunku zszedłem z niego

Pełna Moc! [TodoDeku] *ZAKOŃCZONE*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz