3 - Ciekawość to pierwszy stopień do piekła

235 29 4
                                    

Miała wrażenie, że czas nagle zwolnił. Była ciekawa odpowiedzi jednak tak bardzo jej się bała. Co ma teraz zrobić? Nawet jeśli zna tą osobę, co ma począć z brakiem wspomnień?
Usłyszała westchnienie. Mężczyzna pewnie wstał ze swojego miejsca odpoczynku. Nawet się nie zorientowała, kiedy ten stał już przy schodach a ona siedziała na podłodze u góry. Ich oczy się spotkały. Serce zabiło jej mocniej.

- Mam na imię Oda Sakunosuke.
Znalazłem cię nieprzytomną na ulicy. Lepiej się już czujesz?

Wystraszona i zszokowana tak szybkim biegiem wydarzeń nie nie odpowiedziała na pytanie oprócz paru wypowiedzianych ,,yyy..." ,,aaa..."

- A więc... Nie ma nic na obiad, więc idę do sklepu. Jesteś głodna? Pójdę tylko po składniki. Poczekasz na mnie chwilę?

Te słowa totalnie zbiły ją z tropu. Jakiś mężczyzna znalazł ją nieprzytomną na ulicy. W dodatku ranną i z amnezją. I tak po prostu się jej pyta czy jest głodna?!

Kiedy chciała już coś powiedzieć żołądek dał znak. ,,Chce jeść!" Odpowiedziała cicho.

- T-tak...

Po raz pierwszy usłyszała swój głos. Chyba długo będzie się do tego przyzwyczajać.

- W łazience powinny być ubrania, możesz iść się przebrać

Mężczyzna wyszedł nie zamykając za sobą drzwi. Brał pod uwagę, że dziewczyna mogłaby uciec jednak wolałby nie mieć problemów związanych z uprowadzeniem nieletniej dziewczyny.

Zeszła powoli na parter. Weszła do łazienki i zamknęła za sobą drzwi. Na białej pralce leżały ubrania. Czarna bluza z kapturem oraz także czarne dresy. Sądząc po rozmiarze mężczyzna kupił wcześniej specjalnie dla niej ubrania na zmianę. Przebrała się i wyszła z pomieszczenia.

Co ma teraz zrobić? Skorzystać z okazji że właściciela domu nie ma i coś zrobić czy jednak uciec do ,,swojego" pokoju?

Stwierdziła, że sprawdzi cały dom. Może się czegoś dowie co pomoże jej poznać bliżej mężczyznę.

Skierowała się do pokoju znajdującego się pomiędzy łazienką a drugim nie znanym jej pokojem.

Otworzyła drzwi.

Kuchnia. Mała przytulna kuchnia. Wszystkie meble były do siebie dopasowane. Meble, stół oraz krzesła zrobione z ciemnego drewna. Kuchenka, lodówka, zmywarka. Najzwyczajniejsza kuchnia. Nic podejrzanego.

Poszperała w szafkach. Tak jak mówił mężczyzna, nie było żadnych produktów, z których można by było zrobić porządny obiad.

- Co ten człowiek w ogóle je?


Opuściła pomieszczenie i udała się na kolejne zwiedzanie.

Salon. Pokój był średniej wielkości, jednak znajdowało się w nim dużo mebli. Mimo to wyglądał bardzo dobrze. Duża kanapa, fotel, mały stoliczek do postawienia filiżanki kawy w razie wizyty niespodziewanego gościa, miękki dywan, telewizor, komoda, półka na książki oraz kredens.

Meble były stare jednak nadal zachowały dobry wygląd. Nie było na nich praktycznie żadnych zniszczeń.

Tutaj też nie było nic szczególnego. Tylko pełno starych jak i nowych książek.

Wyciągnęła rękę i wzięła jedną z książek. Wyglądała interesująco. Opowiadała o dziewczynie, która przenosiła się do świata swojego ulubionego anime. Gdy się o tym dowiaduje stara się zrobić wszystko by nie namieszać w wydarzeniach. Jednak przez jej głupi blad wsyztsko sie zmienia... Hmm... Brzmiała ciekawie..

Nie! To nie czas na zagłębianie się w fabułę książki.
Musi znaleźć coś co pomoże jej dowiedzieć się czegoś więcej o tym człowieku.

Odłożyła wszystko na swoje miejsce i pobiegła po schodach na górę.

Z tego co wcześniej widziała były tam tylko dwa pokoje. Ten w którym się obudziła, i jeszcze jeden. Czyli musiała być to pewnie sypialnia mężczyzny który przedstawił jej się jako Oda.

Czuła, że źle robi chodząc po czyimś domu oraz przeglądając wszystkie możliwe szafki i dotykając różne przedmioty, jednak ciekawość była silniejsza od niej samej.

Wzięła głęboki oddech i weszła do ostatniego już pokoju.

Tak jak wszystkie inne wyglądał normalnie łóżko, stoliczek na którym była lampka nocna, dywan, komoda oraz szafa.

Podeszła do komody, otworzyła pierwszą lepszą szufladę. Zobaczyła coś czego nigdy by się nie spodziewała. Serce zaczęło jej bić szybciej i ogarnął ją strach.

Wystraszona cofnęła się, potykając się o dywan i tym samym kończąc na twardej podłodze.

W tym samym momencie Odasaku wrócił do domu z udanych zakupów.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jeśli ktoś to w ogóle czyta to zgadnijcie co główna bohaterka znalazła w pokoju Odasaku. ❤️

Trochę dawno nie było rozdziałów. Bardzo przepraszam ale gdy już nachodzi mnie ochota na pisanie to albo ktoś mi przeszkadza albo nagle dostaje napadu jakie to jest gówniane i mi się ode chciewa.

Ale przynajmniej jest o wiele dłuższy niż zwykle. ( Nigdy mi jakoś nie wychodzą długie rozdziały ale dzisiaj wyszło 600 słów więc jestem z siebie zadowolona😂)

Do następnego rozdziału~
☺️❤️

ᴍᴀʀᴛᴡᴀ ɴᴀᴅᴢɪᴇᴊᴀ || ʙᴜɴɢᴏᴜ ꜱᴛʀᴀʏ ᴅᴏɢꜱ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz