7 - A więc zostaniesz moim...

152 22 4
                                    

- A więc, co teraz? - dziewczyna nie chciała się bawić w podchody. Chciała po prostu wiedzieć co ma ze sobą w tej chwili zrobić. Skoro nie było nikogo bliskiego, kto mogły podjąć się opieki nad nią, to onaczało, że wylądowała na ulicy, bez grosza przy duszy z pluszowym pieskiem w ramionach.

W pomieszczeniu zapanowała cisza. Żaden z mężczyzn ( o ile można było tak nazwać porypanego nastolatka) się nie odzywał. Oby dwaj siedzieli zamyśleni omal nie wiercąc wzrokiem dziury w dokumentach.

Napięcie narastało, przynajmniej w głowie Yuzuki. Była zestresowana i zagubiona.

- A może byś dołączyła do...

- Nie Dazai, nie będzie dla nikogo pracować a już zwłaszcza nie dla Portówki. - przerwał szatynowi jego przyjaciel. Jego głos był bardzo stanowczy. Widać, że nie chciał pakować dziewczyny w żadne bagno. Po chwili ciszy kontynuował.

- Co planujesz... Yuzuki? Czego ty pragniesz?

Czego pragnie? Chciałaby się obudzić, czuła się jak we śnie. Czuła się jakby została porzucona. Sądziła, że gdy dowie się chociaż trochę o sobie coś się zmieni, odzyska w jakiś sposób swoją tożsamość i odnajdzie jakiś cel.

Nie czuje smutku mimo utraty bliskich, bo ich nie pamięta. Nie czuje ulgi bo nadal ma problem, który przedstawia się tym, że nie ma gdzie iść.

To znaczy, że zostanie pozostawiona przez wszystkich niczym bezpański pies?

Na co jej było poznanie własnego imienia?

Wierzyła, że znajdzie bliskich i wszystko będzie dobrze, nie będzie się niczym martwić, a jednak to była głupia, martwa nadzieja.

Wzięła głęboki oddech a ręce zaciśnięte piąstki przyłożyła do serca. Zamknęła oczy.

„Czego pragnę w tej chwili?"

- Chcę po prostu żyć życiem normalnej osoby. Chcę się budzić każdego dnia z myślą, że wszystko będzie dobrze, bez zmartwień. Chcę odnosić osiągnięcia jak i porażki. Chcę się uśmiechać i płakać. Chodzić do szkoły jak każdy inny. Chcę po prostu być zwykłą dziewczyną z głupimi problemami... - i na tym chyba zakończyłaby swój monolog, już i tak był wystarczająco żenujący i głupiutki.

- Ale masz wymagania - odezwał się irytujący samobójca

- Wiem... - dziewczyna pochyliła głowę na znak tego, że jest jej głupio i żałuje swoich słów.

- Nie miałabyś nic przeciwko mieszkania z garstką małych dzieciaków na obrzeżach miasta?

- N-nie, chyba nie... - nie była pewna czy powinna skorzystać z takiej pomocy. W jej sytuacji powinna chwycić pomocną dłoń, ale wolała być chyba u boku mężczyzny, którego w ostatnim czasie zaczęła darzyć sporym zaufaniem.

- Dobra skoro nie chcesz to możesz u mnie zamieszkać i tak już urządziłaś się już w jednym z pokoi. - mężczyzna odpowiedział jakby czytał dziewczynie w myślach.

- C-czyli będziesz moim ojcem...? - dziewczyna nagle zmieniła nastawienie, głos zmienił się jej na pełen nadziei i szczęścia a oczy zaczęły jej się błyszczeć niczym złoto.

- Ee, no nie do końca. Trochę się zagalopowałaś, aż taki stary nie jestem. - mężczyzna nie ukrywał zaskoczenia a na jego twarzy pojawiła się strużka potu z całego tego zamieszania.

-AHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH ✨OJCEM✨ AHAHAHAHAHHAHAHAHAH - Dazai postanowił wyprawić sobie koncert przedrzeźniania dziewczyny i podczas histerycznego śmiechu co chwilę powtarzał słowa, które kilka chwil temu wypowiedziała dziewczyna. Jednak pozostała dwójka postanowiła go zignorować.

-Oh, czyli będziesz moim bratem..! - dziewczyna uśmiechnęła się promiennie. Atmosfera nagle zrobiła się weselsza a czarne chmury nad dziewczyną się rozwiały. Humor zmienił się tak nagle. Stała się o wiele żywsza.

- Ehh... Niech ci będzie...

- Czyli wygląda na to, że jestem świadkiem założenia sierocińca dla chorych dzieci?

- Zamknij się Dazai - odpowiedzieli równocześnie z lekkim poirytowaniem Oda i Yuzuki

~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Rozdział napisany na szybko w samochodzie mam nadzieję, że w miarę trzyma się kupy😁✌️
Jeśli będzie mi coś nie pasować to pewnie będę robić jakieś poprawki

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 09 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

ᴍᴀʀᴛᴡᴀ ɴᴀᴅᴢɪᴇᴊᴀ || ʙᴜɴɢᴏᴜ ꜱᴛʀᴀʏ ᴅᴏɢꜱ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz