Rozdział 4

70 4 0
                                    

5 miesięcy później

Dzisiaj są urodziny Peety. O 15 przyjeżdżają do nas goście. Tydzień temu źle się czułam więc poszłam do lekarza i okazało się, że jestem w 2 tygodniu ciąży. Po tamtych sytuacjach trochę się boje, ale strasznie się cieszę, że będziemy mieli z Peetą kolejne dziecko. Postanowiłam, że jako prezent kupię jakieś ubranka dla maluszka i jak je rozpakuje to mu wtedy wszytko powiem. Gdy Peeta jeszcze spał poszłam kupić potrzebne rzeczy. Wróciłam po dobrej godzinie. Kupiłam ciuszki dla maluszka. Są takie żeby były i na dziewczynkę i na chłopca. Gdy weszłam do domu spotkałam Peete który sprząta po śniadaniu.
- Gdzie byłaś kochanie?
- Byłam się przewietrzyć. - powiedziałam.
Gdy wybiła 15 wszyscy już byli. Gdy zjedliśmy pyszny tort który upiekł Peeta przyszedł czas na prezenty. Ja byłam ostania. W końcu nadeszła moja kolej.
- Wszystkiego najlepszego Kochanie. - powiedziałam i się pocałowaliśmy.
Peeta zaczął odpakowywać prezent. Byłam bardzo zestresowana. Gdy Peeta wyciągnął rzeczy z torebki wyglądał na zdziwionego.
- Katniss po co mi takie ciuszki? Przecież nasze dzieci są już duże. - powiedział Peeta.
- A jak myślisz po co się kupuje takie małe ciuszki? - powiedziałam do niego.
- No dla maluszka. - powiedział Peeta.
Widać było po nim, że się domyśla ponieważ zaczął się uśmiechać pod nosem.
- Peeta jestem w ciąży. - powiedziałam ze wzruszeniem.
Wszyscy zaczęli nam gratulować. Peeta był strasznie szczęśliwy.
- Katniss jak ja cię kocham. - powiedział szczęśliwy Peeta.
Po chwili Peeta podniósł mnie ze szczescia i się długo pocałowaliśmy. Byliśmy bardzo szczęśliwi. Dawno nie czułam się taka szczęśliwa. Gdy było już późno goście pojechali. Posprzątaliśmy po urodzinach i usiedliśmy w salonie z dziećmi. Willow i Rye byli tak samo jak my bardzo szczęśliwi. Gdy zbliżała się godzina 23 poszliśmy położyć dzieci, a później my poszliśmy do sypialni i się położyliśmy.
- Katniss ja nadal nie mogę uwierzyć w to co się stało - powiedział szczęśliwy Peeta.
- To uwierz za 9 miesięcu nasza rodzina się powiększy.
- A w ogóle to który to miesiąc.
- Jeszcze nawet nie ma miesiąca. Jestem dopiero w drugim tygodniu ciąży.
- Strasznie się cieszę - powiedział Peeta.
- Ja też. - odpowiedziałam.
Po chwili poszliśmy z Peetą spać.

Kolejne lata miłości Katniss i Peeta część 6Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz