Pov. Kacper
Wszedłem do pokoju położyłem śniadanko na łóżku i obudziłem księżniczkę.. zaraz.. obudziłem Julkę. Była zaspana ale jak mnie zobaczyła uśmiechnęła się.Pov. Julia
Ze snu wybudził mnie książę ..nie.. obudził mnie Kacper.
- O heeej
- Eluwina wstawaj już 6.30 zjedz śniadanko to cię podwiozę
Uciekłam przestraszona do swojego pokoju w którym była Lexy od razu zadała mi milion pytań typu "Jak się spało?" "Widziałam was wyglądaliście tak cuteeee" Pobiegłam do łazienki usiadłam na toalecie i się rozpłakałam. Nie wiem czemu... Po 15 minutach rozległo się pukanie.
- Zajęte!!! - krzyknęłam
- Przez 15 minut?!?! - wydobył się głos Lexy - Spóźnisz się do szkoły!
- Fuck! Masz rację
W tym momencie do pokoju wszedł Kacper
- Julka jedziemy?
Szybko zaczęłam się przygotowywać do szkoły.
- Już! - krzyknęłam i wyszłam z łazienki
Uśmiechnęłam się na widok chłopaka i on na mój widok chyba też.
- Jedziemy? - powiedziałam zaspanym głosem
- Nooo lecimy - odrzekł
W samochodzie odbyła się rozmowa
- Może chcesz jechać dziś ze mną do centrum? Muszę kupić kurtkę
- No spoks ja też muszę kupić kurtkę - choć miałam w planach jechać z Lexy ale z Kacprem będzie milej i śmieszniej.Pov. Kacper
Chyba muszę z nią porozmawiać. Już nie mogę się oprzeć by ją pocałować w te różowiutkie usta. JA JĄ KOCHAM
Czy ona też to czuje? Czy ona też?