≈14≈

1.5K 27 2
                                    

Pov. Julia
Byłam bardzo wystraszona wtuliłam się w Kacpra. Otrzymaliśmy komunikat

Stewardesa: Pasażerowie lotu prosimy o zachowanie spokoju i zapięcie pasów bezpieczeństwa nie ma powodów do obaw.

J: Boję się Kacper
K: Spokojnie będzie dobrze.

W jednej chwili słyszałam tylko trzask huk i krzyki. Po chwili już nic nie czułam

K: Jula Jula

Kacper wyrwał mnie z koszmaru. Przytuliłam się do niego i powiedziałam

J: Ale się bałam
K: Spokojnie to był tylko koszmar - powiedział gładząc moje włosy
J: Dziękuję że jesteś!!
K: Nie ma za co mała kocham cię
J: Ja ciebie też

Zasnęłam i obudziłam się po wylądowaniu.

K: Okej jedziemy do hotelu i idziemy spać
J: No zmęczona jestem

Dojechaliśmy zakwaterowaliśmy się i poszliśmy spać.

Pov. Kacper
Jutro ten dzień. Dzień oświadczyn w dodatku przyjedzie Lexy z Marcinem.

≈NASTĘPNEGO DNIA≈
Obudziłem się a Julki już nie było. Wymiotowała w toalecie ahh ta ciąża ją wykańcza. Lexy i Marcin już powinni być aby zorganizować baby shower tu w Turcji. Jako że Lexy i Marcin jako jedyni znają płeć naszego dziecka wypełnili dwa balony konfetti w jakimś kolorze i potem je rozbijemy.

K: Kochanie ubierz się ładnie i idziemy w pewne miejsce
J: Gdzieee
K: Niespodzianka mała!
J: ughh

Dotarliśmy już na plażę była pusta grała muzyka i w tym miejscu mam oświadczyć się mojej kochanej małej lady.

Usiedliśmy przy stoliku po zjedzeniu posiłku podeszliśmy do morza i wyedy. Uklęknąłem i

K: Julio Kostero czy wyjdziesz za mnie?
J: Ależ oczywiście że tak - jej oczy się zeszkliły

Pocałowaliśmy się

K: Teraz!!

L&M: Hii Julia

Pov. Julia
Nadal nie wierzę w to jakiego mam cudownego narzeczonego i kochanych przyjaciół.

J: Okej chcę znać płeć dzidziusia

Rozbiliśmy balony w jednym było różowe konfetti a w drugim niebieskie

L: TWINS!!!
J: O BOŻE!!!
K: KOCHAM CIĘ!!

Wziąłem moją narzeczoną i pocałowałem namiętnie ahhh kocham tą panią ojj kocham mocno

K: Czyli jesteśmy tu w szóstkę!
J: Tak misiu
L: Nie w siódemkę but jestem w ciąży!!
J: O mamo Lexy gratuluję!!

( Marcin w  czasie wakacji oświadczył się Lexy)

≈OSTATNI DZIEŃ W TURCJI≈

M: Czyli wy jesteście świadkami u nas na weselu a my u was?
L: Yess
K: Oczywiście
J: Kocham was całą szóstkę !
K: Ja też was kocham dziękuję !

||||||||||||||||||||||||||||||||

Przepraszam za jakiekolwiek błędy w rozdziale !
Dziękuję za wszystkie wyświetlenia w książce !
Dzisiaj były aż trzy rozdziały !

Kocham was! Byee! ❣️

Czy on też to czuje?  •• Kostera♥️BłońskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz