End

746 97 14
                                    

„Bądź silna, bądź teraz silna
Za dużo, za dużo problemów
Ona nie wie, gdzie jest jej miejsce, gdzie jest jej miejsce”

Alice wsiadła do pociągu odjeżdżającego o godzinie 15:23 z peronu przy którym spędziła ostatnie miesiące życia.

Nie mogła tutaj zostać.

Nie chciała.

 Nie widziała w tym sensu.

 Zajęła miejsce w przedziale przy oknie i obserwowała powoli przemijające drzewa i domy.

 Gdzie jechała?

Nie miała pojęcia.

Nie przejmowała się tym.

Przed siebie.

Daleko.

Uciekać od smutku i szukać szczęścia.

O ile to tylko możliwe.

Uciekaj, Alice.

I tak cały czas.

I tak całe życie.

 

I tak kończy się historia Alice – dziewczyny z dworca Wonderland  i Michela - jej czerwonowłosego anioła stróża, który za wszelką cenę chciał ją ochronić.

„Chce iść do domu, lecz nikogo tam nie ma
Leży tutaj, załamana
Bez miejsca, do którego mogłaby pójść, bez miejsca, do którego mogłaby pójść, żeby osuszyć swoje oczy
Załamana

Ona jest zagubiona w środku, zagubiona w środku”

_____________________________________________________________________________

I mamy krótki epilog, czyli to koniec tej krótkiej opowieści. Jeśli komuś przypadła do gustu to bardzo się cieszę i dziękuję osobą, które to czytały xx 

Jeśli chcodzi o jakąś nową historię to na ten moment nic nie planuję, ale to pewnie się zmieni tak jak ostatnio :)

Dworzec Wonderland // Michael CliffordOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz