8. ★Nexe pojebało★

2.1K 78 127
                                    

Nexe

Spałem sobie aż dostałem wiadomość

______________________________________

Nitashi: mam pytanie

Ewron: co takiego jest tak ważne że budzisz nas o drugiej w nocy?!

Nitashi: jedziemy gdzieś na jakieś spotkanko?

Nexe: a z jakiej okazji?

Nitashi: tak po prostu :-)

Nexe: a kiedy?

Nitashi: jutro

Nitashi: znaczy dziś 😅

Yoshi: mogę bo nudy tu

Jawor: ja też

______________________________________

Trochę popisaliśmy i większość jedzie
ja jadę taxi bo nikt mnie nie chciał :')

Y: Nexe w końcu jesteś!
Ni: (Nitashi) choć bo będziesz spał na korytarzu
N: tia już idę

Dostałem pokuj z Yoshim i Jaworem następego dnia na śniadaniu dosiadłem się do Mandzia i Nitashiego

M: hej Nexe
Ni: cześć Nexe
N: hej

*Ktoś się dosiadł*

???: Hej
N: a ty kto?
Ni i M: *zaśmieli się pod nosem*
???: Domyśl się

Skądś znam ten głos czekać?!

N: Magister?!
Mg: (Magister) brawo
N: CO TY TU ROBISZ?!
Mg: oddycham
Ni: ta naprawdę?
Mg: tak
Ni: łał
N: dobra ja idę na spacer papa
M: pa
Ni: papa
Mg: .....

Poszedłem na ten spacer
Ale i tak szybko wrzuciłem ale nikogo zbytnio nie widziałem słem sobie korytarzem przy ścianie aż ktoś otworzył drzwi i oberwałem

To był Magister szybko wyszedł chyba mnie nie zauważył widziałem tylko jak idzie i zemdlałem

Obudziłem się w pokoju Nitashiego Mandzia i Ewrona i chyba Magistra bo były 4 łóżka

Y: CO CI SIE STAŁO?!
Ni: Yoshi spokojnie
N: em Magister mnie przez przypadek uderzył drzwiami
M: nie dziwię się
E: ja trochę
N: huh?
Ni: mniejsza na czole masz ranę
N: ja paczole
E: ale ważne że żyjesz

Ta Ewron już to widzę w telewizji 12 latek zmarł przez uderzenie drzwiami huh? Chyba się kłócą

Słuchałem kłótni ale nic nie zrozumiałem aż mi się przysnęło
(Wiecie co zauważyłam że Nexe lubi chodzić na spacery i przysypiać heh)

Obudziłem się tym razem w swoim pokoju każdy spał to że nie mam co robić to posłem się umyć

Na śniadaniu usiadłem sam bo byłem prawie pierwszy myślałem że ktoś się dosiądzie ale się myliłem po ten posłem na spacer bo nie miałem co robić spotkałem Yoshiego

N: HEJJJ YOSHI
Y: o hej Nexe

Chodziliśmy jakieś 45 minut

Y: Nexe wiesz która godzina
N: już patrzę... Jeeeeeest 12:05
Y: ja się już chyba muszę wracać

Nie Nexe nawet nie myśl o tym nie Nexe kurwa ni-

N: YOSHI CZEKAJ
Y: huh?
N: *całuje Yoshiego*

Boże co ja robię?! Yoshi przepraszam!

N: *odbiega*

I kiedy tak biegłem płacząc spotkałem

N: *wywraca się*
Ni: NEXE CO CI SIE STAŁO?!
N: n-nic
Ni: JAK NIC PRZECIEŻ WIDZĘ?!
N: n-nie ch-chce o t-tym ro-rozmawiać
Ni: proszę Nexe
N: o-okej a-ale nie t-tutaj pro-proszę
Ni: oczywiście *podaje rękę*

Poszliśmy do pokoju był tam Ewron

E: JEJU NEXE COŚ SIE STAŁO?!
Ni: Ewron zostawisz nas samych?
E: okej
E: *wychodzi*
Ni: to opowiadaj
N: *opowiada*
Ni: o kurde tego się nie spodziewałem
ale musisz mu to powiedzieć
N: ta-tak wiem
Ni: *przytula Nexe*
E: *wchodzi* co tu działo?
N: j-ja już p-pójdę
Mg: *wchodzi*
Ni: Nexe jak chcesz to możesz tu przenocować
Mg: super o jednego dzieciaka więcej

Tak i zrobiłem zostałem u nich w pokoju na noc

Kiedy się obudziłem nikogo nie było kiedy zobaczyłem która godzina zorientowałem się że wszyscy są pewnie na śniadaniu posłem się przebrać i posłem na śniadanie było już mało osób usiadłem sam

Po śniadaniu chciałem napisać do Yoshiego ale on zrobił to pierwszy

______________________________________

Yoshi: Nexe pszyjdź do parku musimy porozmawiać

Okej już idę :Nexe

______________________________________

Eh pewnie chce porozmawiać o tamtym

Nexe x YoshiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz