ғιrѕт ĸιѕѕ

1.5K 125 20
                                    

[n/a: to ten xbae_bb_x może to nie jest lepsze ff (umówmy się; nigdy dobrego nie napiszę), ale jak obiecałam, tak robię

Otóż uznałam, że walentynki to dobry dzień, by to opublikować

A więc, wesołych walentynek! 💕

Kc]

★★★★★

Sobotnie popołudnie nie wyróżniało się niczym szczególnym od pozostałych. Słońce przedzierało się przez białe chmury chcąc ukazać się mieszkańcom Seulu i rozjaśnić ulice miasta. Jednak te nie dawały za wygraną i co chwilę, gdy słońce już miało wyjść za chmur - wiatr poganiał je, by znów przysłonić kulę.

Jednak jasne promienie dalej wydostawały się spod nich i padały na ulice okolicy. To na wysokie budynki, to na kogoś samochód - odbijając się przy tym, przez co mogły tak razić ludziom w oczy. Mogły też paść na różne rośliny, które zadowolone z ciepła od nich, mogły rosnąć i stawiać się coraz piękniejsze z każdą chwilą.

Inne padały na różne strony i na różne rzeczy. Jeden z nich, wpadał przez okno do pokoju Felixa przebijając się przez zasłony.

Chłopak leżał na łóżku ze swoim najlepszym przyjacielem. Byli właśnie w trakcie jedzenia różnych przekąsek, a przed nimi leżał laptop, na którym leciał jeden z odcinków While you where sleeping. Nastolatek oglądał już tą drame, ale chętnie zgodził się na obejrzenie jej jeszcze raz z Hyunjinem, który zaś kazał chłopakowi nic mu nie zdradzać - co było dość trudne dla Felixa. Co chwilę chciał coś powiedzieć, ale obiecał już, że będzie trzymał język za zębami. Za każdym razem gdy chciał to zrobić - wtulał się mocno w bruneta.

-Skąd śledczy Choi wiedział, że tam będą?- zastanawiał się głośno Hwang. Lee wzmocnił uścisk i wzruszył ramionami.-Sam to podpalił?

-Ty chyba głupi jesteś - Felix uniósł lekko głowę, by na niego spojrzeć.

-No to jak inaczej to wiedział?- spytał Hwang, ale Lee nie odpowiedział.-Współpracuje z tym, kto to zrobił?

-Ty serio głupi jesteś - prychnął piegowaty.-Sam mówiłem wcześniej, że kocham śledczego, więc teraz pomyśl.

-Mówiłeś tak?- udawał zdziwionego, chociaż w głowie miał właśnie jego słowa wypowiedziane już chyba tysiąc razy w jego stronę.

-Tak mnie właśnie słuchasz - oburzył się i palcem szturchnął ramię starszego.

-No żartuję przecież - prychnął śmiechem brunet i znów wbił swój wzrok w ekran laptopa.-Aish, to już nie wiem skąd mógł to wiedzieć.

-To ten policjant, którego uratowali, ma teraz sny o nich - wypalił Felix i zaraz potem natychmiast zakrył sobie buzię ręką.

-Foch - prychnął Hyunjin krzyżując ręce oraz wstając przy tym, co zmusiło Felixa do puszczenia jego ramienia.

-Przepraszam - młodszy wydął dolną wargę przytulając starszego, ale ten tylko szturchnął go ramieniem, by go puścił. Chłopak od razu go puścił spuszczając wzrok.

Minęło kilka minut, a oni wciąż trwali w ciszy, której rudowłosy nienawidził. Przy Hyunjinie takie coś jak cisza nawet nie miało miejsca, wciąż się śmiali i rozmawiali na przeróżne tematy - co wręcz kochał piegowaty. Uwielbiał słuchać głosu starszego - a teraz z jego ust nie wypływało ani jedno słowo. Czuł się z tym okropnie źle.

-Co mam zrobić, żebyś mi wybaczył?- spytał młodszy po długiej chwili milczenia, co było dla niego udręką. Ciemnowłosy się nie odezwał. Wtedy Felix wpadł na pewien, dosyć ryzykowny przez jego sekret, pomysł.

Usiadł naprzeciwko chłopaka i położył dłonie na jego ramionach. Z każdą chwilą jego serce biło coraz szybciej i szybciej, jakby chciało ucieć z klatki chłopaka. Zignorował ten fakt i przyciągnął do siebie chłopaka, by musnąć jego policzek.

Na policzkach Lee pojawiły się rumieńce, które szybko zakrył dłońmi. Hwang uśmiechnął się delikatnie i przytulił do siebie chłopaka, który natychmiast wtulił się w jego tors.

-Dobra, wybaczam - zaśmiał się cicho.

Felix uśmiechnął się mimowolnie.

,,W policzek się nie liczy" echem odbijało się w głowie rudowłosego. Już od dawna czuł coś do Hyunjina, ale za nic nie wiedział jak mu to powiedzieć. W końcu to jego przyjaciel i gdyby nagle wyjechał z ,,Hey, Hyunjin, podobasz mi się, co ty na to?"  to ich przyjaźń mogła by się zakończyć. Dlatego postanowił to ukrywać za wszelką cenę.

Ale to może właśnie wtedy, serce Hyunjina zabiło szybciej niż powinno?

~ ιт'ѕ only ĸιѕѕ ~ HуυηℓιχOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz