Dalej nic... Dalej leżysz nieprzytomny. Cały czas siedzę przy tobie, trzymam cię za rękę i wpatruje się w ciebie. Czasem też coś do ciebie powiem.
- Hosiu... Obudź się, błagam... Leżysz w tym łóżeczku już prawie trzy miesiące... Tęsknię. Proszę, obudź się. Tak bardzo chcę cię przytulić...- przy ostatnim zdaniu, z oczu zaczęły lecieć mi łzy.- P-proszę... Obudź się...
Rozpłakałem się jak małe dziecko. Nie jest mi z tego powodu wstyd. Jestem człowiekiem i mam uczucia, których nie boje się pokazywać.
Dalej trzymając go za rękę i z mokrymi od płaczu oczami wpatrując się w niego, kontynuowałem swoją wypowiedź:
- Hoseok, nie pozwól mi płakać... Obiecałeś... Obiecałeś mi że... Że nie pozwolisz mi być smutnym. Złamałeś te obietnice... Ale wybaczę ci. Wybaczę ci bo... Bo przyjaciele sobie przebaczają.- dalej pociągnąłem nosem- Wiesz, w sumie to masz fajnie bo możesz cały czas spać hah. Szkoda tylko że ja nie mogę... Nie śpię bo czuwam przy tobie... Ale, powiem ci, że ty jesteś dla mnie ważniejszy niż sen. A sam wiesz, że niewyspany Yoongi to zły Yoongi haha...
Hobi proszę... Nie zostawiaj mnie... Ja zawsze będę przy tobie. O ile ty zawsze będziesz przy mnie... Proszę, obudź się już...Mam wrażenie że nikt tego nie czyta ://
![](https://img.wattpad.com/cover/212224263-288-k216500.jpg)
CZYTASZ
wake up, please... | yoonseok
Fanfiction[SKOŃCZONE] "- Hoseok...- przyłożyłem trzymaną twoją rączkę do mojej twarzy- Kocham cię. [..] Hobi proszę, obudź się już. Wszyscy tęsknimy a najbardziej ja. Chce znów zobaczyć twoje piękne oczka i szczery uśmiech, oraz skosztować twoich ust...- po o...