- Yoongi!
Momentalnie się obudziłem.
Znajomość że mną jest możliwa tylko kiedy akceptujesz jedna zasadę: Nie budź mnie bez potrzeby.
Człowiek o imieniu Namjoon właśnie tę zasadę złamał.- Czego?- odpowiedziałem oschle.
- Ziom spałeś 14h!
- I do w związku z tym?
W odpowiedzi usłyszałem tylko ciężkie wzdychnięcie fioletowowłosego.Wstałem z niewygodnej kanapy i usiadłem koło łóżka Hobiego łapiąc do na rękę.
- Co z nim? Jest jakaś poprawa? Jakieś dobre wieści..?
- A wiesz, że tak.- odpowiedział mi Jin- Lekarze byli u niego i przewidują że nie długo możliwe że się obudzi.
Na moją twarz momentalnie wkradł się szczery uśmiech.
- Naprawdę?!
- Tak.- odwzajemnił uśmiech- Jego stan znacznie się poprawił. Powoli nawet próbuje sam oddychać ale lekarze mówią że ciężko mu to idzie... Ale próbuje to najważniejsze!Z uśmiechem na twarzy spojrzałem na śpiącego przyjaciela.
- A więc, jest nadzieja...- wyszeptałem.A cóż to? Drugi rozdział??
![](https://img.wattpad.com/cover/212224263-288-k216500.jpg)
CZYTASZ
wake up, please... | yoonseok
Fanfiction[SKOŃCZONE] "- Hoseok...- przyłożyłem trzymaną twoją rączkę do mojej twarzy- Kocham cię. [..] Hobi proszę, obudź się już. Wszyscy tęsknimy a najbardziej ja. Chce znów zobaczyć twoje piękne oczka i szczery uśmiech, oraz skosztować twoich ust...- po o...