•improvement•

329 32 2
                                    

Kiedy siedziałem na taborecie obok twojego łóżka (w sumie jak co dzień) do sali wszedł lekarz.
- Dzień dobry panie Min.
- O, ah tak, dzień dobry.
- Jak u naszego pacjenta?
- Z tego co ja zauważyłem to bez zmian.
- Eh... No dobrze. Proszę teraz odejść na chwilkę musimy zbadać pana Junga.
Posłusznie wykonałem polecenie.

Usiadłem na łóżku obok i ze smutkiem w oczach patrzyłem jak robią ci te wszystkie badania.

Kiedy skończyli, doktor odwrócił się do mnie i powiedział:
- Mamy dobre wieści.- od razu się uśmiechnąłem- Widać znaczną poprawę! Pan Jung próbuje sam oddychać i nawet dobrze mu te starania idą. Według naszych obliczeń najpóźniej powinien się obudzić za półtora do dwóch miesięcy.- kończąc zdanie uśmiechnął się do mnie. Ja ten uśmiech odwzajemniłem.
- Jejku... Naprawdę się cieszę. I mam nadzieję że szybko się obudzi.
- My również. Trzymamy za pana i pana przyjaciela kciuki.- posiedział na odchodne.

Jest nadzieja.

Tego ff planuje na 20-30 rozdziałów ;)

wake up, please... | yoonseok Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz