Od tłumacza :0

1K 84 5
                                    

Heja! Muszę przyznać że to było moje pierwsze tłumaczenie tej długości i w związku z tym zajęło znacznie więcej czasu niż powinno, bo niezupełnie wiedziałam jak się do tego zabrać. Cieszę się jednak niesamowicie, że udało się doprowadzić je do końca! W oryginale to był długi, ale one-shot, ja musiałam podzielić sobie pracę na 12 części :) Oczywiście nie jest idealnie, zostało tam kilka rzeczy które kompletnie mi się nie podobają, więc zacznę teraz powolny proces poprawek i przeróbek. 

Nie bez powodu zabrałam się akurat za tego fanfika - to chyba oficjalnie mój ulubiony obcojęzyczny lietpol, a przeczytałam ich w życiu NAPRAWDĘ SPORO. Ujęła mnie wiedza autorki na temat polskiej historii i kultury, ale najbardziej chyba sposób, w jaki sportretowała Polskę, nie mówiąc wprost, ale subtelnie pokazują, jak bardzo on tęskni za "starymi czasami" i jak dobrze się czuł w Rzeczpospolitej Obojga Narodów :) Litwa z amnezją robi same głupoty i gada też niewiele mądrzej - normalnym postępowaniem byłoby raczej zostawić go w domu/zabrać do lekarza, a nie ciągnąć na spotkania międzynarodowe, żeby wywołał jakąś wojnę! A Polska mimo wszystko robi to ostatnie i jeszcze zachęca Lićka, żeby był "jak najbardziej sobą", po czym kupuje sobie sarmacki cosplay i sam się przyłącza do zabawy w 16 wiek! Co za biedny, stęskniony dzieciak. 

Drugą zachętą do tłumaczenia był ten staropolski, którego podjęłam się użyć w dialogach i który tak was rozbawił :) w angielskiej wersji jest tylko zasugerowane, że Litwa posługuje się archaizmami, pojawiają się one w kilku miejscach, nie przez cały czas, a i tak tłumaczenie angielskich archaizmów na polskie nie jest szczególnie proste. Ale sceny straciłyby na wiarygodności, gdybym tego nie uwzględniła. Niestety nie jestem w tym najlepsza, może kiedyś się wyrobię - staropolski słownik, Potop na wolnych lekturach i memiczna grupka o Trylogii naprawdę ratowały mi tyłek. xD

No i ten, w czasie poprawek mogę się już zabierać za następne opowiadanie, chociaż jeszcze nie całkiem się zdecydowałam. Zawsze chciałam przetłumaczyć 1940: Lithuania, znakomity, chociaż mało znany fik autora(ki?) Servant of Anubis. To jednak ponad 80 tysięcy słów, a przy moim tempie chyba powinnam zacząć od czegoś krótszego. Jak się zdecyduję, na pewno dam wam znać. I potrójne dzięki wszystkim komentującym - bez was w życiu bym tego nie skończyła.

Nić pajęcza [LietPol] [T]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz