Wiatr przyjemnie muskał ich włosy,
A pod stopami dało się wyczuć miękki piasek.Woda dzielnie dorównywała im kroku,
Czasem dumnie wyprzedzając.Wspólnie zanurzyli się po pas,
W morskich łzach.Spletli palce,
I gdy tylko złączyli wargi.Słońce postanowiło się obudzić,
I oświetlić tą piękną chwilę.Nikogo nie było.
W końcu,
Była piąta nad ranem.Najpiękniejsze rzeczy dzieją się o wschodzie.
Mimo, że
Mokre kosmyki włosów,
Zostawiały mokre ślady na ich policzkach.Przemoczone ubrania,
Nieco gryzły.A, drżące zęby,
Nieco onieśmielały.Im to nie przeszkadzało.
Po prostu pozwalali, by w tej chwili,
Księżyc składał nieśmiałe pocałunki na ustach słońca.Uczyli i wkuwali,
Jak kochać.Rozmawiali i rozwiązywali,
Wspólne problemy.I mimo różnic,
Kochali się, tak jak wiele osób w ich wieku nie potrafiło.Bo oni nie byli zauroczeni.
Oni zakochiwali się w sobie z każdym dniem.I pewnego wschodu słońca,
Powstała ich miłość.
CZYTASZ
Smile, Sun! kth&jjg
Hayran Kurguᴄᴢʏʟɪ ᴏ ᴄʜłᴏᴘᴄᴜ ᴢ ɴɪᴇʙʏᴡᴀłʏᴍ ᴜśᴍɪᴇᴄʜᴇᴍ, ᴋᴛóʀᴇɢᴏ ɴɪɢᴅʏ ɴɪᴋᴏᴍᴜ ɴɪᴇ ᴘᴏᴋᴀᴢᴀł. ᴛᴏᴘ!ᴋᴛʜ;ʙᴏᴛᴛᴏᴍ!ᴊᴊɢ;ғʟᴜғғ;ᴀᴜ;sᴜɴʀɪsᴇ