- Jin powiedz szczerze. Czy zostaną mi blizny? - zapytała lekko zmartwiona.
- Sądzę iż raczej nie. Jednakże masz dwie dosyć głębokie rany w okolicach kręgosłupa i prawdopodobne jest, że zostawią one malutkie blizny, lecz sądzę, że tylko w tych ranach występuje taka możliwość. Ciesz się, że nie wbiły ci się kilka centymetrów bliżej kręgosłupa - pomógł położyć się dziewczynie, aby nie sprawiło jej to zbyt dużego bólu.
Od tej zdecydowanie nieprzyjemnej sytuacji minęło może 2-3 godziny, a Suga dalej nie wychodził ze swojego biura co bardzo cieszyło dziewczynę. Nie mogła zrozumieć tego człowieka. Był po prostu zbyt skomplikowany. Raz jest miły i czuły, a chwilę później zmienia się w bezduszną bestię. Nienawidziła go całym sercem. Mogła śmiało powiedzieć, że zniszczył jej życie i psychikę, która zdecydowanie najbardziej na tym ucierpiała. Wiele razy już o tym wspominała, lecz dalej nie mogła się z tym pogodzić. Ludzie tacy jak on powinni całe swoje życie spędzać na oddziale zamkniętym. Są zagrożeniem dla innych, a czasem dla samych siebie. Dziewczyna idealnie zdawała sobię sprawę, że nikomu nie powinno się życzyć śmierci. Lecz czy to wszystko co jej zrobił upoważnia ją do takich myśli? Według niej odpowiedź była twierdząca, lecz czy to nie było szukanie wymówki?
- Mi musisz coś zjeść. Masz na coś ochotę? - zapytał głaszcząc ją delikatnie po głowie. Dziewczyna pokiwała przecząco głową. Nie mogła patrzeć na jedzenie. Mdliło ją na sam jego widok.
- Przez ostatnie kilka dni prawie nic nie jesz, nie pijesz. Twój organizm nie ma siły na obronę bo nie ma skąd pozyskiwać witamin i tłuszczów. Dlatego zamiast czuć się lepiej, czujesz się gorzej. Zażywasz leki i tym bardziej powinnaś coś zjeść, ponieważ nie wolno zażywać leków na czczo - usiadł koło niej i spojrzał na nią ciepłym, przekonującym wzrokiem. - Umiem dosyć dobrze gotować, więc przygotuję ci jakiś posiłek, ale musisz mi obiecać, że go zjesz - wyciągnął w jej stronę zaciśniętą pięść z, której wystawał najmniejszy, dosyć krzywy palec. Pokiwał znacząco głową, aby dać dziewczynie znać, że ma złożyć mu obietnicę. Wiedząc, że chłopak niedopuścić zrezygnowana Mi złączył najmniejszy palec z placem chłopaka. Jin na ten gest ciepło się uśmiechnął i popędził do kuchni z zamiarem przygotowania posiłku. Kim skrycie kochał gotować. Nie wyjawił nikomu swojego sekretu, ponieważ mężczyźni z jego otoczenia uważali to za mało męskie. Chłopak w przeciwieństwie do Sugi czy Tae nie był gangsterem. Był zwykłym studentem medycyny, którego ciężka sytuacja zmusiła do pomagania rannym gangsterom z pod skrzydeł Stalkera. Mimo iż jego funkcja obejmowała tyko pomoc medyczną to musiał się nauczyć posługiwać bronią dla samoobrony. Z charakteru był spokojny i ułożony. Całkowicie nie pasował do tego wszystkiego. Nigdy nikogo nie skrzywdził. Przeciwnie, on pomagał. Mimo iż nie za bardzo lubił medycynę to rodzice kazali mu wybrać takie studia. Twierdzili iż jest to idealny kierunek dla niego nie licząc się z uczuciami chłopaka. Jin nie twierdził iż medycyna jest straszna i nienawidził jej. Była dla niego neutralna. Od zawsze chciał być architektem. Chciał założyć własne biuro i projektować domy. Chciał znaleźć drugą połówkę, mieć dzieci i dom. Chciał się czuć kochany i chciał odwzajemniać to uczucie.
Jin postawił na klasykę. Domowej roboty ramen wyszedł mu znakomity. Był pod wrażeniem, że udało mi się go zrobić z tych składników, które miał do dyspozycji. Gdy posiłek troszkę ostygnął podał go dziewczynie i siedział przy niej puki nie zdjął przynajmniej połowy tego co jej podał. Zajęło jej to trochę czasu i czasem chłopak musiał w nią wręcz wmuszać bo odmawiała. Jednakże nikt nie jest w stanie oprzeć się jego urokowi. Gdy dziewczyna skończyła jeść chłopak pozywał naczynia i wrócił do dziewczyny. Przez ponad 2 godziny żywo rozmawiali, śmiali się, żartowali. Mimo iż chłopak opowiadał mało śmieszne żarty był w stanie doprowadzić dziewczynę do łez.
//////
Robię ankietę.
Napiszcie w komentarzu do kogo w waszej opinii najbardziej pasuje główna bohaterka.Song-Lee-Mi🖤
사랑해🖤
CZYTASZ
Sᴛᴀʟᴋᴇʀ 2 - ᴍɪɴ ʏᴏᴏɴɢɪ -
Teen FictionPᴏ ᴡʏᴊśᴄɪᴜ ᴢᴇ sᴢᴘɪᴛᴀʟᴀ Mɪ ᴢᴅᴀᴊᴇ sᴏʙɪᴇ sᴘʀᴀᴡᴇ̨, ᴢ̇ᴇ ᴊᴇᴊ ʜɪsᴛᴏʀɪᴀ ᴢᴇ Sᴛᴀʟᴋᴇʀᴇᴍ ɴɪᴇ ᴍᴏɢłᴀ sɪᴇ̨ ᴘʀᴢᴇᴄɪᴇᴢ̇ ᴛᴀᴋ sᴢʏʙᴋᴏ sᴋᴏɴ́ᴄᴢʏᴄ́. ///// Kontynuacja książki pt. "Stalker - Min Yoongi -"