Sᴛᴀʟᴋᴇʀ 2 - ᴍɪɴ ʏᴏᴏɴɢɪ -

9. "Zadbam o ciebie"

Stan fizyczny dziewczyny z dnia na dzień się pogarszał. Kaszel nie ustawał, a wręcz się nasilał. Mimo iż Min próbował zachowywać kamienną twarzą i nie pokazywać uczuć czasem widząc w jakim stanie Mi się znajdowała coś w nim pękało i po prostu się o nią martwił.

Na początku sam próbował ją leczyć lekami jakie znalazł w nowym domu, lecz nie przynosiły one zamierzonego efektu. Następnie kazał Tae kupować odpowiednie leki, gdyż on musiał zostać w domu, aby pilnować dziewczyny. Jeżeli chodzi o pilnowanie jego ukochanej nie ufał nikomu poza sobą. Gdy kolejne leki nie dały rady pomóc dziewczynie chłopak był zmuszony do wezwania lekarza. Oczywiście był to jego zaufany człowiek. Kim Seokjin. Diagnoza, którą postawił lekarz wskazywała na obustronne zapalenie płuc. Mimo iż zaczęło się od bólu gardła.

- Szefie według mnie ona musi jechać do szpitala. Jej stan jest bardzo poważny - powaga widniejąca na twarzy starszego widocznie wskazywał na fakt iż ma rację. Jednak Suga nie mógł sobie pozwolić na to, aby Mi pozowanie wylądowała w szpitalu. To było zbyt ryzykowne.

- Masz ją leczyć w domu. Kupię wszystko co będzie ci potrzebne - odpowiedział równie poważne. Zrezygnowany Jin wiedział, że nie da rady go przekonać. Jedyną osobą jakiej było mu żal to biedna Mi. Nawet podczas poważnej choroby nie miała możliwość skorzystać z specjalistycznej opieki medycznej.

- Szefie taka choroba to nie zwykle przeziębienie. W sytuacji, gdyby była wcześniej zdrowa i miała by większą odporność organizm o wiele lepiej by pracował, ale biorąc pod uwagę, że była wcześniej w szpitalu i jej odporność była o wiele mniejsza w jej przypadku ta choroba jest bardzo niebezpieczna. Mogą wystąpić poważne komplikacje - mimo iż Jin próbował to nie dał rady przekonać chłopaka. Nie pozostało mu nic jak leczyć dziewczynę w domu. Sam nie wiedział dlaczego tak strasznie się o nią martwił. Czuł się za nią odpowiedzialny. Było mu strasznie przykro z powodu co spotkało dziewczynę. Naprawdę ją polubił i serce mu pękało, gdy widział do jakiego staniu Yoongi ją doprowadził.

- Jak się czujesz? - zapytał troskliwie wchodząc do salonu.

- Tak jak przedtem - powiedziała zachrypniętym głosem. Chłopak przyłożył rękę do jej czoła, aby sprawdzić czy nie ma gorączki.

- Temperatura ci już spadła - delikatnie się uśmiechnął, aby dodać jej otuchy. - Miejmy nadzieję, że leki szybko zaczną działać - westchnął i wyjął kolejną porcję leków.

- Jin? - spojrzał na nią zaciekawiony.

- Słucham.

- Chcę ci podziękować za to co dla mnie robisz. Wiem, że Min ci kazał to robić, ale widzę jak martwisz się o mnie - uśmiechnęła się delikatnie, ponieważ na więcej nie było ją stać.

- Nie masz za co dziękować - również się uśmiechnął i potarł kciukiem wierzch jej dłoni. Dziewczynę przeszedł ciepły dreszcz. Miał takie ciepłe dłonie.

- Jin czy ja w ogóle wyzdrowieję? - w jej głowie było doskonale słychać nadzieję, a za razem jej brak. Chłopak miał mętlik w głowie.

- Wyzdrowiejesz. Dopilnuję tego - uśmiech nie schodził z jego twarzy.

Dziewczyna nic nie jadła, nie piła. Jin zdecydował, że niezbędne będą kroplówki wzmacniające. Oprócz leków, kroplówek chłopak zalecił robienie inhalacji. Niestety chłopak musiał jechać z Tae do apteki, ponieważ Yoongi nie posiadał takich rzeczy w domu. Chcąc nie chcąc dziewczyna musiała zostać sama w domu z Stalkerem, który zamknął się w swoim biurze i miał ją gdzieś.

Mi zaczęło drapać w gardle co (według zaleceń Jina) powinna popić ciepłą wodą. Niestety takowej przy sobie nie miała, więc musiała iść po nią do kuchni. Całe szczęście, że leżała na sofie w salonie i do kuchni miała niedaleko.

Powolnym, chwiejnym krokiem szła do kuchni podtrzymując się wszystkiego co miała pod ręką. Kiedy dotarła już na miejsce wyciągnęła szklankę z szafki i chciała już chwycić za czajnik, lecz zakręciło jej się w głowie. Przed oczami miała mroczki, a z ręki wypadła jej szklanka rozbijając się na kilkadziesiąt kawałków. Ona sama nie dała rady utrzymać się na nogach i zemdlała upadając na rozbite szkło.

//////

Tak wiem dawno nie było rozdziału. Bardzo was za to przepraszam.

Song-Lee-Mi 🖤
사랑해 🖤