*3* Randka z Potterem

240 19 13
                                    

Ubrałem swój najlepszy garnitur jaki miałem. Uczesałem swe blond włosy i wyszedłem z domu. Wsiadłem na moją wyścigową miotłę i ziuuuuuuu poleciałem. A no i wyglądalem tak:

*tajm skip*Doleciałem pod restaurację "nażryj się za pół darmo"

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

*tajm skip*
Doleciałem pod restaurację "nażryj się za pół darmo". Wiele osób polecało mi tą restaurację , więc to ją wybrałem na naszą pierwszą randkę z Potterkiem❤️❤️❤️
Usiadłem i czekałem na Pottusia w środku. Nagle światło zgasło i jakiś reflektor skierowano na drzwi. Drzwi się nagle otworzyły i z nich wyskoczył nie kto inny jak Pottuś we własnej osobie. Tanecznym krokiem podszedł do mnie i podał mi rękę mówiąc:
-Zatańczymy?
Oczywiście się zgodziłem i wstałem z miejsca , i już myślałem że będziemy tańczyć jakieś romantyczne tango czy coś, ale Pottuś zaczął nagle tańczyć tańce z fortnajt. Zażenowany już miałem szukać innego chłopaka, kiedy nagle spojrzał na mnie tymi swoimi pięknymi , zielonymi jak żaba na monocyklu oczami i nie wytrzymałem.

Zacząłem tańczyć z nim.

Widziałem jak goście w restauracji chcieli zwrócić swój obiad, kilku z nich już wychodziło, ale mnie to nie obchodziło. Liczył się tylko on.
Nagle Pottah zaczął zbliżać swoją twarz do mojej, DrArRy is ReAall❤️💖💖!!! I kiedy Pottuś miał mnie już pocałować.....

Obudziłem się ;(

------------------------------------------------
No hejjjjj
pewnie mnie po końcówce nie lubicie ale cóż hihi
jeśli tu jesteście to dajcie znać w komentarzach czy coś
paaaa

Aj lov ju PottahOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz