Faktycznie zasnęła. Wpatrywałem się w nią kilka minut. Słodko wygląda jak śpi.
Podniosłem ją z kanapy na pannę młodą, zaniosłem do jej pokoju i położyłem na łóżku. Dopiero teraz zauważyłem, że założyła ten sweter co jej dałem. Aż mi się ciepło na serduszku zrobiło - *rumieni się* *przypadkowo spogląda trochę niżej* Oh... - Cholera! Zboczeńcu nie patrz się tam! (dla sprostowania: sweterek się Polszy podwinął i widać jej majteczki) Poczułem dość krępującą ciasnotę tam, na dole - O niee... Nie teraz - szepnąłem sam do siebie poddenerwowany. Od kiedy jestem taki zboczony?! Ughh! Nie wytrzymam!
Przykryłem ją kołdrą i ucałowałem w czoło.
Pol - *uśmiecha się przez sen*
Ger - *zaskoczony rumieni się i też uśmiecha* (awwwwww... Uwaga, lenny będzie ( ͡° ͜ʖ ͡°))
Poszedłem do łazienki, żeby zająć się moim... "Małym problemem". Zdjąłem najpierw spodnie, potem bokserki. Heh, nie sądziłem, że tak łatwo doprowadzi mnie do takiego stanu. Strasznie się podnieciłem.
Sięgnąłem po coś nawilżajego i wziąłem swój sprzęt w rękę. Poruszałem nią do przodu i do tyłu, i tak parę razy - N-Nghh~ - Długo to nie trwało, po kilku ruchach doszedłem - Mh~! - spuściłem się na posadzkę, trochę też poleciało mi na rękę. Chwilę stałem tak oparty o umywalkę, żeby trochę ochłonąć. Cicho dyszałem. Później umyłem rękę, podciągnąłem spodnie spowrotem do góry i wytarłem resztki białej mazi z podłogi (no to był taki krótki lemonek, tak na start XD)
Poszedłem na dół zrobić sobie kawę. Po wypiciu jej zabrałem się za sprzątanie.
~Per. Polska~
Obudziłam się w bardzo ciemnym, zimnym i nieznajomym pomieszczeniu. Leżałam na podłodze ubrana w białą dwuczęściową bieliznę i przykuta kajdankami do ściany. Byłam przerażona, a w głowie miałam najgorsze scenariusze. Całe moje ciało było pokryte bliznami, ranami i siniakami i to nie były te stare rany... Naprzeciw mnie były masywne i metalowe drzwi, po mojej prawej stare łóżko z czasów przedwojennych. Jedynymi źródłami światła w pomieszczeniu były: niewielkie okienko z kratami tuż pod samym sufitem i czerwona świeczka leżąca na stole po mojej lewej. Dookoła niej był rozlany i już zaschnięty wosk. A może to była krew..?
Próbowałam wstać, ale nie mogłam. Całe plecy przeszył ostry ból. W rogu pokoju stało trochę zbite lustro. Mimo bólu wstałam i podeszłam do niego. To co zobaczyłam było przerażające. Na ramionach i obojczyku miałam pełno ugryzień i siniaków, wokół szyi ślad po czymś, wyglądało to tak jakby ktoś zabawił się ze mną w BDSM i owinął mi szyję nitką. Czegoś mi też brakowało... Przyjżałam się sobie w lustrze i ogarnęłam czego. Przerażona i blada odwróciłam się. To co ujrzałam odebrało mi dech w piersiach, a twarz zalała się łzami. Moich skrzydeł... Ich... Nie było. Zostały odcięte... Gdy skierowałam wzrok trochę niżej ujrzałam dziwnie ułożone ślady po czymś ostrym. To był napis, "MEIN". Nie wierzyłam własnym oczom. Albo zrobił to Niemcy gdy spałam, albo... Nie... To nie może być prawdziwe... Przecież, oni nie żyją! Prawda...?!
Gdy stałam przed lustrem, nagle metalowe drzwi zaczęły się powoli otwierać. Spanikowana ukryłam się za lustrem i modliłam, aby tylko mnie nie zauważyli choć wiedziałam, że i tak nie mam jak uciec, i że to nie miało sensu... Z bezsilności zaczęłam płakać. Zakryłam usta ręką i czekałam na najgorsze.
??? - Wiemy, że tam jesteś Poolen~ - powiedział powoli dość znajomy i bardzo niski głos.
??? - Przed nami nie uciekniesz! - ten był bardziej agresywny i wyższy, również znajomy. Dalej stałam za lustrem, nie mogłam nic zrobić, tylko stać i czekać. Zauważyłam na ścianie przede mną cienie moich porywaczy. Było ich trzech. Jeden w chuj wysoki, dobrze zbudowany, z jakąś czapką, wyglądała jak ta co Rosja ciągle nosi, drugi był bardzo chudy, niższy, ale nadal o wiele wyższy ode mnie, też miał jakąś czapkę, chyba wojskową. Zaś trzeci cień rozpoznałam od razu... Wysoki na ponad dwa metry, z prostokątną głową. To Cesarstwo Niemieckie! Ale, ale jak to kurwa możliwe?! Przecież już dawno nie żyje! P-prawda?
CZYTASZ
"Widząc Twój Ból" (CountryHumans ~ GerPol ~) PL [ZAWIESZONE]
FanficJeśli spotykasz się z tą książką pierwszy raz z nadzieją znalezienia tej pięknej perełki wśród innych książek i chcesz zostać tu dłużej to najpierw zachęcam Cię do przeczytania ostatniego nie-rozdziału informacyjnego a dopiero potem jak jesteś cieka...