"Widząc Twój Ból" (CountryHumans ~ GerPol ~) PL [ZAWIESZONE]

«~Rozdział III~»

//TIME SKIP

«ten sam dzień, godz. 16»\\

~Per. Polska~

Minęło kilka godzin, została mi ostatnia sesja. W takim razie, zaczynamy.

Fp [Filipiny] - Cześć Polska!

P - O! Cześć Filipiny, jak się masz? - świetna z niej dziewczyna. Zna się na modelingu - jak tam z Hiszpanią?
( ͡° ͜ʖ ͡°)

Fp - A świetnie świetnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) - zaczęłyśmy sesję (tak wjem, zajebista rozmowa)

Minęło około pół godziny. Skończyłyśmy. W końcu mogę wrócić do domu!!! :D Wyszłam z budynku i poszłam prosto na przystanek. Tym razem się nie spóźniłam ÙwÚ

//~TIME SKIP~\\

Gdy weszłam do domu zauważyłam, że Węgry ma bardzo dobry humor.

P - Ej braciak, co ty taki zaciesz masz? - odwrócił się do mnie i jeszcze szerzej uśmiechnął. Spojrzałam na niego ze zdziwieniem - Coś się stało?

W - Austria nas odwiedzi OwO

P - Mmm, tylko żeby to za daleko nie zaszło ( ͡° ͜ʖ ͡°) - czemu tak powiedziałam? Wszyscy wiedzą, że Węgry kraszuje Austrię, a Austria kraszuje Węgry, baaardzo są w sobie zakochani. Tylko, że oni sami tego nie wiedzą XD I oczywiście wszyscy ich shippują. Na mój tekst nic nie odpowiedział, tylko się zarumienił i uśmiechnął jeszcze szerzej (zaraz mu się miejsce na twarzy skończy XD). Coś się chyba szykuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zdjęłam kurtkę i buty, i poszłam do kuchni. Zrobiłam sb kanapkę z nutellą (mmm mniam) i poszłam do pokoju. Boże ale ja mam tu pierdolnik! Trzeba to posprzątać...
Ale mi się nie chce :> Walnęłam się na łóżku i tak se leżałam.

Jak tak sobie leżałam sięgnęłam po telefon by sprawdzić godzinę. Jest 16:37

Po chwili usłyszałam odgłos silnika samochodu. Zgaduję, że to Austria. Poczułam też cudowny aromat unoszący się w powietrzu. Ahh, ten mój braciszek kucharz. Ciekawe co tym razem upichcił. Po kilku minutach dostałam powiadomienie, ciekawe od kogo. O, od Japonii.

Nie mogłam się powstrzymać. Wyszłam z pokoju, lekko wychyliłam telefon zza ściany i zrobiłam zdjęcie Austrii i Węgrowi jak siedzą razem na kanapie z przyczajki >:> Od razu wysłałam jej zdjęcie.

Hah, już sobie wyobrażam jak bardzo Japonia się podekscytowała XDD Lubi ich shippować, ale woli... Jak ona to nazwała? A, RusAme. Dla mnie na początku to była gejoza najwyższej skali, tym bardziej sądząc po tym jak Ame jest zakochany w Rosji. Ale idzie się przyzwyczaić.

//~TIME SKIP~\\

Znowu usłyszałam jak jakiś samochód podjeżdża pod dom. Wyjżałam za okno. Stał tam srebrny Ford, chyba Mondeo. Ktoś z niego wyszedł, ale nie widziałam kto bo miał kaptur. Strasznie pizgało. Podszedł do bagażnika i wyciągnął jakąś paczkę z jakimiś azjatyckimi znaczkami. Może to do mnie? Od razu wyszłam z pokoju.

Po chwili było słychać dzwonek do drzwi. Szybko wybiegłam zza ściany i odsunęłam swojego brata, który już szedł otworzyć drzwi - To do mnie, ja otworzę - popchnęłam go spowrotem do Austrii z lemonkiem na twarzy
( ͡° ͜ʖ ͡°) Otworzyłam ostrożnie drzwi, nadal nie wiedziałam kto to. Postać weszła do środka z paczką w rękach i zdjęła kaptur.

Korea S [Korea Południowa] - Annyeonghaseyo Pollandeu [Dzień dobry Polska ( napisałam to fonetycznie bo nikt azjatyckich znaczków nie zrozumie Xd)]

P - Korea! - bardzo się uczieszyłam na jego widok, super z niego koleś. Zrobiliśmy przyjacielski przytulas.

Korea S - To dla ciebie - wręczył mi pudełko - Japonia prosiła mnie abym ci to przywiózł.

P - Dzięki wielkie, a ile to będzie kosztować?

Korea S - 120zł

P - Wiesz co, portfel mam w pokoju. Usiądź sobie w kuchni albo idź do chłopaków, a ja zaraz przyjdę - zrobił jak powiedziałam, ja poszłam po portfel.

Po paru minutkach wróciłam do Korei. Dałam mu pieniądze i się pożegnaliśmy.

//~TIME SKIP «godz. 17:30»~\\

Nuudzi mi się -.- Nje mam co robić... Może się umyć pójdę? Tak, to dobra decyzja.

Poszłam pod prysznic. Opatrzyłam sobie blizny i poszłam na kolację.

_______________________________________

654 słów